Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 1 °C pogoda dziś
JUTRO: -1 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Eksperci obstawiają II turę wyborów w Olsztynie

Czy 16 listopada poznamy nowego prezydenta Olsztyna? Fot. Łukasz Węglewski

Politolodzy są zgodni, że wybory na prezydenta Olsztyna rozstrzygną się w drugiej turze i wskazują, że wejdzie do niej obecny prezydent Piotr Grzymowicz. Prognozy dotyczące jego kontrkandydata nie są jednoznaczne.

W niedzielę o fotel prezydenta Olsztyna będzie walczyć siedmiu kandydatów: dwie panie – posłanka PiS Iwona Arent i związana z PO Anna Wasilewska, mało znani dotąd i słabo udzielający się publicznie: Marcin Adamczyk z PSL oraz Andrzej Maciejewski z Kongresu Nowej Prawicy, a także startujący z własnych komitetów dotychczasowi prezydenci miasta – obecny Piotr Grzymowicz, a także jego poprzednicy Czesław Jerzy Małkowski i Andrzej Ryński.

Kampania każdego z tych kandydatów była spokojna, skupiona na promocji własnej osoby, a nie atakowaniu konkurentów. Nawet Małkowskiemu nie wytykano toczącej się przed sądem karnym w Ostródzie sprawy o gwałt i molestowanie urzędniczek. W ocenie politologów i lokalnych dziennikarzy sprawa ta wypłynie, gdy Małkowski wejdzie do drugiej tury. Pewnie wtedy każdy spyta: a co, jak Pan zostanie skazany? – powiedział PAP dziennikarz polityczny Radia Olsztyn Leszek Cimoch.

W ocenie politologów i dziennikarzy lokalnych mediów, w grze o drugą turę, najbardziej będą się liczyć Grzymowcz, Małkowski i Ryński. Mieszkańcy ich znają, kojarzą, wiedzą, czego się po nich można spodziewać. Grzymowicz wskazywany jest jako „pewniak do drugiej tury”, ponieważ za jego kadencji powstało w mieście sporo widocznych dla każdego inwestycji (m.in. aquapark i kilka dróg).

Każdy z urzędujących i starających się o reelekcję ma handicap, którego nie mają konkurenci – powiedział PAP specjalista marketingu politycznego dr Wojciech Szalkiewicz. Politolog z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego dr Waldemar Tomaszewski zaś wskazał, że w czasie urzędowania prezydent Grzymowicz bardzo się zmienił, „otworzył na ludzi”. Gdy zaczynał rządzenie miastem miałem wrażenie, że liczyły się dla niego tylko inwestycje i trzeba przyznać, że cały czas konsekwentnie kroczył drogą rozwoju infrastrukturalnego miasta. Z czasem jednak Grzymowicz zaczął dostrzegać potrzeby mieszkańców, dyskutować z nimi. Jest otwarty na zapotrzebowania społeczne, dlatego m.in. powstał w mieście nowy park, jest coraz więcej konsultacji i debat, mamy budżet obywatelski – ocenił dr Waldemar Tomaszewski.

Cimoch uważa, że na korzyść Grzymowicza, oprócz już zrealizowanych w mieście inwestycji może działać to, że jako budowlaniec zna się na przeprowadzaniu dużych inwestycji, które już są realizowane w Olsztynie (budowa linii tramwajowych) lub wkrótce realizowane będą (budowa obwodnicy i dróg łączących miasto z obwodnicą). Te inwestycje zupełnie zmienią Olsztyn, to jest bezsporne – podkreślił Cimoch.

Z kolei zdaniem Szalkiewicza słabą stroną Grzymowicza, która „może go zgubić” jest jego wciąż niedostateczna komunikacja z mieszkańcami. Ani on, ani jego służby nie umieją dobrze sprzedać tego, co robi – powiedział Szalkiewicz i dodał też, że Grzymowicz skłócił się z wieloma lokalnymi środowiskami, przez co nawet popierający go w poprzednich wyborach PSL teraz wystawił „własnego choć nikomu nie znanego kandydata”. Jest nim Marcin Adamczyk.

Fot. Łukasz Węglewski

Kto będzie największym konkurentem Grzymowicza? Zdania są podzielone. W ocenie dr Tomaszewskiego każdy z pozostałych kandydatów ma takie same szanse wejścia do drugiej tury, „bo niczym się nie wyróżnia na tle innych”. Szalkiewicz wskazał na Andrzeja Ryńskiego, a Cimoch na Małkowskiego. W ocenie Szalkiewicza za Ryńskim przemawia doświadczenie zarówno w samorządzie (był już i prezydentem Olsztyna i marszałkiem województwa), jak i biznesie. Nie jest kontrowersyjny, łatwo nawiązuje z ludźmi kontakt, ma duże zdolności koalicyjne – wyliczał ekspert. Cimoch jednak uważa, że w ostatnich latach Ryński przechodząc do biznesu zbyt mocno odsunął się od działalności publicznej. Małkowski zaś wciąż funkcjonuje w społecznej świadomości jako ten skrzywdzony, pomówiony, wielu uważa, że gdyby był winny, to sąd by go już skazał. Sam Małkowski gra na sentymentalnej nucie, kreuje się na dobrego sąsiada, miłego faceta. Ludzie to w mojej ocenie kupują – powiedział PAP Cimoch.

Ani Szalkiewicz, ani Cimoch nie sądzą, by szanse wejścia do drugiej tury miały panie Arent i Wasilewska. Obaj uznali, że kandydatki są zbyt miękkie i brak im prezydenta pazura. Eksperci ocenili też, że szanse Adamczyka i Maciejewskiego na drugą turę są mizerne, bo żaden z nich przed kampanią wyborczą nie udzielał się publicznie, nie był szerzej znany społeczności Olsztyna.

Według sondażu wykonanego przez Millward Brown na zlecenie Wyborczej Olsztyn opublikowanego w czwartek, Czesław Małkowski uzyskał 36,9 procent, Piotr Grzymowicz – 22,0 procent, a w dalszej kolejności – Iwona Arent (PiS) – 9,9 procent, Anna Wasilewska (PO) – 7,3 procent, Andrzej Ryński (bezpartyjny) – 3,5 procent, Marcin Adamczyk (PSL) – 2,1 procent Andrzej Maciejewski (Nowa Prawica) – 1,6 procent. Niezdecydowanych wyborców jest 16,7 procent.

Według tego sondażu w drugiej turze Małkowski uzyskałby 44 procent poparcia a Grzymowicz – 39 procent, niezdecydowanych jest 11 procent, a 5 procent zadeklarowało, że nie weźmie udziału w II turze, jeśli będą startować ci kandydaci. (pap/gol/łw)

Więcej w Olsztyn, wybory
Ludowcy przeciwni prywatyzacji MPEC-u

Olsztyński MPEC nie może zostać sprywatyzowany - apelują kandydaci z listy PSL do rady miasta Olsztyna i sejmiku województwa. Przed budynek miejskiego Przedsiębiorstwa Energii Cieplnej dziennikarzy...

Zamknij
RadioOlsztynTV