Dwa duże pożary w regionie. Paliła się fabryka opon i gęsiarnia

Fot. Łukasz Węglewski

Strażacy dogaszają pożar w fabryce opon Michelin w Olsztynie. Zapaliło się poszycie dachu na budynku produkcyjnym.

Ok. 1 w nocy zapaliło się poszycie i dach na jednym z budynków produkcyjnych. Obecnie badane są przyczyny pożaru. Nikt nie ucierpiał. Trwają prace porządkowe, a fabryka pracuje normalnie.

Pożar wybuchł w budynku produkcyjnym, widocznym od strony Leonharda z charakterystycznym dla koncernu znakiem.

Jak podał rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej bryg. Tomasz Sobkowicz, ogień zniszczył ok. 50 metrów kwadratowych dachu. Obecnie trwa dogaszanie pożaru. Gaszenie było utrudnione, ponieważ wymagało rozebrania konstrukcji dachu. Do lokalizacji ognia użyto kamer termowizyjnych oraz dronów. Pożar gasiło w sumie 46 strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz strażacy z zakładowej straży.

Na pół miliona złotych oszacowano wstępnie straty po pożarze w Świdrówku w gminie Olecko.

Z nieznanych jeszcze przyczyn spalił się tu budynek gospodarczy mający 100 metrów długości i 15 metrów szerokości. Miało w nim być hodowanych 15 tysięcy gęsi.

Ogień pojawił się w środę po południu. Płonący dach budynku zawalił się do środka. W akcji gaśniczej, która trwała prawie pół doby, uczestniczyło około 50 strażaków.

Przyczyny pojawienia się ognia będą wyjaśniali policyjni biegli.

Autor: P. Karpiszen / A. Libudzka (PAP)
Redakcja: K. Ośko