Drony nie mogą latać w strefie nadgranicznej. Powód? Manewry wojskowe Zapad 2017

Dron, fotolia

Na pograniczu białorusko – rosyjskim trwają manewry Zapad 2017, w których – zależnie od źródeł – bierze udział od 12 tysięcy do nawet kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy. Tuż przed ich rozpoczęciem, niektórzy odczuli ich skutki – również na Warmii i Mazurach.

Pewien pan chciał zrobić zdjęcia z dronu i na chęciach się skończyło, bowiem w strefie nadgranicznej obowiązuje całkowity zakaz poruszania się dronów. To regulacje, o które wnioskowało wojsko – przyznaje Mikołaj Karpiński, rzecznik Polskiej Żeglugi Powietrznej.

Lot dronem trzeba zgłosić minimum na 24 godziny przed startem.

W związku z tym pojawiły się spekulacje w sprawie dronu, który pod koniec sierpnia spadł w okolicy Kętrzyna. – Postępowanie jest wszczęte pod kątem szpiegostwa – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.
Trwające manewry Zapad 2017 to nie tylko pogranicze białorusko-rosyjskie; jednym z poligonów jest Prawdinsk w obwodzie kaliningradzkim.

Posłuchaj relacji Macieja Świniarskiego.