Czy znajdą się pieniądze na budowę ulicy Nowobałtyckiej?
Mieszkańcy olsztyńskich dzielnic Likusy, Gutkowo i Redykajny blokowali ulicę Bałtycką (4 listopada 2016 r.). Fot. A. Socha
Wraca temat budowy ulicy Nowobałtyckiej w Olsztynie. Urząd Miasta chce, by marszałek województwa zagwarantował na nią unijne pieniądze.
Ulica Nowobałtycka ma być przedłużeniem dwujezdniowego odcinka ulicy Bałtyckiej w kierunku wyjazdu z miasta na Morąg. O jej realizacji mówi się od lat. W roku 2017 wydawało się, że jest blisko – projekt złożony do programu operacyjnego Polska Wschodnia dostał pozytywną ocenę. Niestety w programie skończyły się pieniądze, Nowobałtycką trzeba było odłożyć na półkę.
Teraz olsztyński ratusz chce, by tę inwestycję wpisać na listę projektów kluczowych w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2021 – 2027. Gdyby to się udało, unijne dofinansowanie z RPO zostałoby przyznane bez przeprowadzania konkursu. Miasto zwraca uwagę, że to inwestycja ważna, a do tego łączyłaby się z projektem realizowanym przez samorząd województwa.
Nasz projekt jest komplementarny do realizowanej przez Zarząd Dróg Wojewódzkich przebudowy drogi wojewódzkiej Olsztyn – Łukta. Chcemy, by ta przebudowana droga z Łukty nie kończyła się wąskim gardłem w postaci wjazdu na starą ulicę Bałtycką
– mówi Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta Olsztyna.
Pomysł budowy Nowobałtyckiej popierają radni, także opozycyjni.
Z prostego powodu – jest to miejsce, gdzie widać potrzebę upłynnienia ruchu, a także poprawy bezpieczeństwa mieszkańców Likus, Redykajn i osiedla Gutkowo
– przekonuje radny Radosław Nojman, przewodniczący opozycyjnego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Czy marszałek zaakceptuje wniosek miasta – na razie nie wiadomo. Koszt budowy ulicy Nowobałtyckiej szacowany jest na 160 milionów złotych.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Chmielewska
