Czy radni wygaszą mandat?
Frombork
30 kwietnia uprawomocnił się wyrok wobec Krystyny L., burmistrz Fromborka. Została ona skazana na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i karę grzywny.
Burmistrz winna jest przekroczenia swoich uprawnień i działania na szkodę Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie. Chociaż wyrok jest prawomocny, to burmistrz nadal sprawuje swój urząd.
– Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku – mówi Andrzej Grudziński, prawnik Urzędu Miasta we Fromborku. – Na razie tak naprawdę nie znam tej sprawy i nie mogę odnieść się do niej.
Skazanie nie oznacza, że burmistrz musi automatycznie zrzec się swojego urzędu. Tak też jest w przypadku Krystyny L. Burmistrz uczestniczyła w piątek w spotkaniu Euroregionu Bałtyk, a w niedzielę w oficjalnych obchodach związanych z rocznicą śmierci Kopernika we Fromborku. Jednak jak udało nam się nieoficjalnie ustalić nie podpisuje żadnych decyzji urzędowych – robi to za nią wiceburmistrz miasta.
Teraz ruch należy do rady miejskiej. To właśnie miejscy radni powinni w ciągu 30 dni od „powzięcia informacji o skazaniu” wygasić mandat pani burmistrz i powiadomić o tym wojewodę. Tyle tylko, że radni oficjalnie o sprawie również nic nie wiedzą i opierają się jedynie na medialnych doniesieniach. Według naszych informacji przewodniczący rady miejskiej we Fromborku ma zwrócić się do sądu z prośbą o przesłanie wyroku. Wówczas prawdopodobnie zwołana zostanie sesja, na której radni zagłosują za odwołaniem Krystyny L. z urzędu. Być może będzie to już po sesji absolutoryjnej, zwołanej na 28 maja.
Jeśli rada nie zagłosuje za odwołaniem burmistrz ze stanowiska wówczas decyzję taką podejmie wojewoda, wydając stosowne rozporządzenie. Po tym w ciągu trzech miesięcy powinny być rozpisane wybory.
Przypomnijmy: sprawa, w której burmistrz została skazana, dotyczy nieprawidłowości przy budowie sołeckich centrów kultury na terenie gminy Frombork – w Wielkim Wierznie, Sadłukach i Jędrychowie w latach 2006-2007. Gmina Frombork dostała na te inwestycje dofinansowanie z pieniędzy unijnych. Aby otrzymywać kolejne transze pożyczki z Urzędu Marszałkowskiego gmina musiała udowodnić, że wszystkie prace postępują zgodnie z przewidzianym harmonogramem robót.
Tymczasem – według sądu – burmistrz Fromborka wprowadziła w błąd pracowników Urzędu Marszałkowskiego i przedstawiała protokoły odbioru wykonanych robót oraz wnioski o wypłatę dofinansowania, które nie były zgodne z prawdą. Nieprawdą było również to, że roboty budowlane były wykonane zgodnie z projektami i kosztorysami. Faktycznie części robót nie wykonano lub zrobiono innymi metodami i przy użyciu innych materiałów.
Zrobiono także prace, które w ogóle nie były uwzględnione w planach. Ze względu na te nieprawidłowości Urząd Marszałkowski w Olsztynie zobowiązał gminę do zwrotu dotacji w wysokości niemal 124 tys. złotych. We wrześniu 2012 r. sąd pierwszej instancji – w Braniewie – uznał burmistrz Krystynę L. winną działania na szkodę Urzędu Marszałkowskiego i skazał ją na karę 1 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 1,2 tys. złotych grzywny i zapłatę kosztów sądowych.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w Elblągu zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. W sprawie tej zostały także skazane inne osoby, między innymi Zenon N., pracownik urzędu miasta i gminy we Fromborku. (Andre/as)
