Coraz więcej urzędów zaczyna tępić urzędniczą nowomowę

Nic z tego nie zrozumiałem?!

Jest szansa na to, by urzędnicy mówili i pisali do nas prostym językiem. Coraz więcej urzędów zaczyna tępić urzędniczą nowomowę.

Już kilka stuleci temu Mikołaj Rej przestrzegał:

A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.

A tymczasem urzędnicy utworzyli swoisty żargon, który jest niezrozumiały dla zwykłych ludzi. Petenci najczęściej ujmują to stwierdzeniem: „czarna magia”. Dlatego takie opinie spowodowały, że coraz więcej urzędów szkoli swoich pracowników, by mówili i pisali do nas prostym językiem.

Tak będzie w ZUS-ie. Jak informuje Monika Górecka, regionalny rzecznik ZUS w Olsztynie, powołany został specjalny zespół, który uprości urzędowe pisma, mowę oraz różnego rodzaju ankiety. Jest szansa, że już pod koniec roku zmiany te zostaną wprowadzone. Dodatkowo coraz więcej urzędów wprowadza dla osób niesłyszących i głuchych wideotłumacza, oraz zatrudnia urzędników znających język migowy.

(DGrzym/as)