Zrewitalizowane ruiny krzyżackiego zamku, który jest kojarzony z literacką postacią Juranda ze Spychowa, mają stać się atrakcją turystyczną Szczytna. Lokalny samorząd uzyskał na ten cel unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa warmińsko-mazurskiego.
Jak poinformowała zastępca burmistrza Szczytna Ilona Bańkowska, w najbliższych dniach powinien zostać ogłoszony nowy przetarg. Według niej miasto, za zgodą Urzędu Marszałkowskiego, zamierza wydłużyć termin realizacji inwestycji, co powinno wpłynąć na obniżenie ceny. Zakończenie prac nastąpiłoby wówczas prawdopodobnie w kwietniu 2021 r, zamiast – jak planowano – w listopadzie przyszłego roku.
Na pewno nie wycofamy się z tej inwestycji, bo to jest nasza perełka. To miejsce musi ożyć
– zapewniła Bańkowska.
Projekt zakłada, że pozostałości dawnej krzyżackiej warowni zostaną zachowane jako tzw. trwała ruina. Średniowieczne mury będą zabezpieczone, a podziemia odsłonięte i udostępnione zwiedzającym. Nad niższą z kondygnacji piwnic zostanie zbudowany żelbetowy strop, a nad wyższą przeszklone zadaszenie. Powstanie m.in sala wystawowa i miejsce kameralnych koncertów.
Zaplanowano też obniżenie dawnego dziedzińca do poziomu z czasów średniowiecza, zrekonstruowanie studni i odsłonięcie spod ziemi pozostałości kamiennej baszty oraz odtworzenie zamkowej fosy.
Zamek w Szczytnie pochodzi z drugiej połowy XIV wieku. Był siedzibą prokuratora, czyli urzędnika zarządzającego jednym z okręgów administracyjno-wojskowych, na które podzielone było państwo krzyżackie. Po sekularyzacji zakonu w 1525 roku przestał pełnić rolę ważnej nadgranicznej warowni.
Pod koniec XVI w. przebudowano go na rezydencję myśliwską książąt pruskich. W następnych wiekach został częściowo rozebrany i popadał w ruinę. Przed II wojną św. pozostałości budowli zaadaptowano na lokalne muzeum, a na dawnym przedzamczu wzniesiono gmach nowego ratusza.
Szczycieński zamek rozsławił Henryk Sienkiewicz w powieści „Krzyżacy”. To tutaj miała być przetrzymywana Danusia, uprowadzona podstępnie córka Juranda ze Spychowa. Zamkowe lochy stały się też miejscem uwięzienia samego komesa, któremu na rozkaz komtura Zygfryda de Loewe obcięto język, dłoń i oślepiono.
Rewitalizacja zamkowych ruin miała być jednym z dwóch – obok budowy centrum nauki InnoPolice – dużych inwestycji szczycieńskiego samorządu dofinansowanych z Unii Europejskiej. Ostatecznie władze miasta zrezygnowały jednak z planów budowy kompleksu, który miałby w nowatorski i atrakcyjny sposób popularyzować wiedzę o bezpieczeństwie i służbach mundurowych.
Autor: M. Boguszewski (PAP)
Redakcja: A. Dybcio