Olsztyn, Aktualności, Regiony
Bezdomność to nie tylko brak dachu nad głową – przekonują eksperci. To także objaw wykluczenia społecznego.
Dyskusja na ten temat odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie w ramach ogólnopolskiej konferencji „Bezdomność nie zaczyna się jesienią i nie kończy wiosną”.
– Co się stało w moim życiu? Rozwód, eksmisja i trzeba było poszukać miejsca – mówił w rozmowie z reporterem Polskiego Radia Olsztyn pan Jan, podopieczny jednej z warmińsko-mazurskich placówek. – Może to się zdarzyć każdemu z nas, pan też nie jest wyjątkiem – podkreślał. – Wystarczy choroba, wypadek, żal rodziny.
Eksperci zaznaczają, że praca bezdomnym powinna dążyć do usamodzielnienia go. – Musi ruszyć w drogę sam, znaleźć sobie pracę, miejsce do życia itd. – mówiła w Olsztynie Jolanta Łazuga-Koczurowska, przewodnicząca Zarządu Głównego Stowarzyszenia MONAR.
Szefowa MONAR-u podkreślała, że prawdą jest, iż większość przypadków wykluczenia społecznego ma podłoże patologiczne i jest związane z uzależnieniem. – Chodzi to o substancje psychoaktywne, ale głównie o alkohol. Należy jednak pamiętać, że to są też inne osoby: ludzie starsi, odrzuceni, samotne matki, ludzie, którzy mają kłopoty z opłatami, czyli najkrócej mówiąc biedni – mówiła Łazuga Koczurowska.
Teresa Sierawska, pełnomocnik Zarządu Stowarzyszenia MONAR twierdzi, że ludziom z takimi problemami da się efektywnie pomagać. – Co roku około 10 tys. osób jest w naszych 160 placówkach. To ogromna liczba ludzi. Każdy w tej grupie ma konkretne problemy. To, że przychodzą prosić o pomoc jest już pierwszym bardzo ważnym krokiem – dodała Sierawska.
W lutym w całej Polsce przeprowadzono akcję liczenia bezdomnych. Naliczono 33 i pół tysiąca osób. W porównaniu z poprzednim badaniem liczba osób bezdomnych zmalała o 2,7 tys. Główne przyczyny bezdomności to eksmisje i konflikty rodzinne. Ponad 83,5 proc. bezdomnych to mężczyźni.
Najwięcej osób bezdomnych miało 41-60 lat (16 029); jeśli chodzi o wykształcenie, dominuje zawodowe (42,71 proc.) i podstawowe (32,01 proc.); najmniej jest osób z wykształceniem wyższym (2,11 proc).
Wśród osób bezdomnych najbardziej liczną grupę stanowiły osoby pozostające w stanie bezdomności przez okres do 2 lat (26,47 proc.), niewiele mniej było osób pozostających w stanie bezdomności od 6 do 10 lat (25,14 proc.).
Najczęstszym źródłem dochodu wśród osób objętych badaniem jest zasiłek z pomocy społecznej (36,65 proc.) oraz zbieractwo (12,73 proc.). Znaczącą grupę stanowią osoby, które w ogóle nie posiadają dochodu (16,99 proc.).
Na Warmii i Mazurach doliczono się 74 bezdomnych dzieci, 126 kobiet i 1224 mężczyzn.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
(M.Lewiński/A.Podbielska)