Bez prądu na WiM pozostaje ponad 400 odbiorców

Zablokowana droga do gospodarstw rolnych, okolice Ostaszewa. Nawałnica w gminie Grodziczno (19 lipca 2015 r.). Fot. Adam Kopiczyński

Na Warmii i Mazurach, po przejściu silnego wiatru i burz, bez prądu pozostaje ponad 400 odbiorców w powiatach nidzickim, działdowskim, nowomiejskim i ełckim. W sumie wyłączone są 24 stacje transformatorowe. Energetycy wciąż usuwają awarie.

W wyniku silnego wiatru uszkodzonych zostało pięć budynków mieszkalnych. W Ostaszewie w powiecie nowomiejskim wichura zerwała dach z domu, a na drugim częściowo go uszkodziła. W Brzoziu Lubawskim częściowo uszkodzone zostały dwa dachy budynków mieszkalnych.

W powiecie działdowskim wiatr uszkodził dach domu w Malinowie, dach stołówki w ośrodku wczasowym Lech, zaś w Klonowie uszkodzony został dach świetlicy wiejskiej oraz dach domku letniskowego.

Wichura powaliła również ponad 100 drzew. Strażacy z regionu interweniowali około 130 razy – najczęściej w powiatach działdowskim i nidzickim. Gminne komisje szacują straty po nawałnicach.

Burze straszne czy nie?
Pracy było dużo, ale nie na taką skalę jak w sąsiednich województwach – tak warmińsko-mazurscy strażacy oceniają skutki wczorajszej burzy, która przeszła nad Polską. W kraju zginęła jedna osoba, a 10 zostało rannych. Na szczęście, na Warmii i Mazurach nikt nie ucierpiał.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

(karp/łw)