Będzie najmłodszym posłem nadchodzącej kadencji. Robert Gontarz: Wniosę do Sejmu coś nowego, przyda się powiew świeżości

W polskim Sejmie przyda się młodość – mówił w Porannych pytaniach Radia Olsztyn Robert Gontarz – najmłodszy z posłów 9. kadencji.

Przypomnijmy, Robert Gontarz zdobył mandat wchodząc do Sejmu z 14 miejsca elbląskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Uzyskał 7702 głosów. 26-letni poseł-elekt przekonywał, że mimo młodego wieku może pochwalić się sporym doświadczeniem:

Doświadczenie zacząłem zbierać w 2012 roku, kiedy jako pierwszy w historii z województwa warmińsko-mazurskiego zostałem młodzieżowym marszałkiem Sejmu. Zostałem wybrany na obradach podkomisji.

Po raz pierwszy Robert Gontarz kandydował do Sejmu w 2015 roku, wtedy zdobył ponad 2 tysiące głosów. Natomiast w tej chwili jest jeszcze radnym sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Ten mandat będzie wkrótce wygaszony.

Robert Gontarz jest ponadto najmłodszym posłem 9. kadencji parlamentu – ma 26 lat. Jak podkreśla – jakość dyskusji w Sejmie będzie w znacznej mierze zależała od zachowań posłów opozycji. Twierdzi, że do tej pory opozycja często nie prowadziła merytorycznej debaty:

Zobaczymy, jak będzie w przyszłej kadencji. Do tej pory ze strony opozycji nie było merytorycznej rozmowy, raczej kłótnia dla kłótni. Rzadko kiedy można było spotkać się z jakimiś konkretnymi wypowiedziami. Prawo i Sprawiedliwość szło wyznaczonym szlakiem, te kłótnie były dla partii rządzącej sprawą drugorzędną.

Przypomnijmy, że pierwsze posiedzenie Sejmu 9. kadencji zaplanowano na 12 listopada.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Robertem Gontarzem

Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Dybcio