Alkohol coraz bardziej dostępny. Eksperci biją na alarm

W Polsce rośnie ekonomiczna dostępność alkoholu. Statystyczny Polak może kupić go znacznie więcej niż 20 lat temu.

Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego w zeszłym roku za przeciętne wynagrodzenie w Polsce można było kupić ponad 2100 butelek piwa, ponad 310 butelek wina i prawie 250 butelek wódki. Średnie zarobki rosną szybciej niż ceny alkoholu. W przypadku piwa i wódki przez 20 lat ekonomiczna dostępność alkoholu wzrosła prawie trzykrotnie. – Podwyższenie akcyzy nie wystarczy, aby temu przeciwdziałać – powiedział były dyrektor Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka.

Trzeba byłoby, wzorem Szkocji, wprowadzić minimalną cenę za standardową porcję alkoholu, czyli za 10 gram czystego alkoholu. Przy czym należy też wprowadzić mechanizm indeksacji, tak żeby wzrost płac nie wyprzedzał wzrostu cen alkoholu. Inaczej się tego nie zatrzyma, nie zatrzyma się promocji cenowych

– dodał.

Problemem jest również liczba punktów sprzedaży alkoholu. W Polsce jeden sklep z alkoholem przypada na 300 mieszkańców. To ponad trzy razy więcej niż zalecają rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia. Ministerstwo Zdrowia skierowało do konsultacji społecznych propozycje całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych i w uzdrowiskach.

Posłuchaj wypowiedzi

Źródło: IAR
Redakcja: M. Rutynowski