Władze Szczytna chcą ratować miejsca pracy w FS Favorit

FS Favorit Furniture w Szczytnie. Fot. K. Grabowska

FS Favorit Szczytno ma pieniądze na spłatę zobowiązań wobec pracowników i zwrot unijnej dotacji, ale nie ma na restrukturyzację i utrzymanie spółki.

Kierownictwo FS Favorit ogłosiło likwidację największego w mieście zakładu produkcji mebli. Pracę może stracić 419 pracowników. Mają pracować do marca, a do końca kwietnia wszyscy zostaną zwolnieni. Szczycieńska spółka jest córką szwajcarskiej firmy IMS Group, która w całej Polsce ma 5 zakładów. Z problemami finansowymi boryka się tylko zakład z Warmii i Mazur. Spółka zajmuje się produkcją mebli na eksport. Towar sprzedawany jest głównie do Niemiec i Francji, a ostatnio także do Anglii.

Artur Rokicki, prezes FS Favorit Szczytno (od lewej) i Sean Hassett, dyr. operacyjny firmy IMS Group. Fot. K. Grabowska

Według zapowiedzi byłego zarządu spółki, od poniedziałku ma się rozpocząć proces likwidacji. Ich zdaniem wszystkiemu winna jest zła sytuacja ekonomiczna spółki. Pracownicy mają inne zdanie. Popierają ich związki zawodowe, które twierdzą, że firma od początku była źle zarządzana. Dla wielu rodzin ze Szczytna i okolic likwidacja spółki to prawdziwa tragedia.

Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej

FS Favorit Szczytno będzie musiało oddać unijną dotację. Fot. K. Grabowska

W likwidacji szczycieńskiej spółki jest wiele niejasności. Firma mówi o złej kondycji finansowej, a jednocześnie deklaruje spłacenie wszystkich zobowiązań: chodzi o wypłaty i odprawy. Szacuje się, że może być to kwota około miliona złotych. Spółka FS Favorit Szczytno będzie też musiała zwrócić ponad 4 miliony złotych unijnej dotacji, która dostała kilka lat temu. Tu też są deklaracje bezproblemowej spłaty zobowiązania.

Meble produkowane przez FS Favorit Szczytno. Fot. K. Grabowska

Miejsca pracy chcą ratować władze Szczytna i powiatu szczycieńskiego, które spotkały się z przedstawicielami firmy. Jak powiedziała Radiu Olsztyn burmistrz miasta Danuta Górska, pojawiło się światełko w tunelu. Nasza reporterka nieoficjalnie dowiedziała się, że samorządowcy zaproponowali zakładowym związkom zawodowym, aby zrezygnowały z funduszu socjalnego. W ten sposób udałoby się rocznie zaoszczędzić około 500 tysięcy złotych. Drugie tyle mogłoby pochodzić ze zwolnienia spółki z podatku od nieruchomości i gruntów. To częściowo mogłoby poprawić złą kondycję finansową FS Favorit. Kolejne spotkanie odbędzie się we wtorek 14 stycznia (kgrab/bsc)