Olsztyńscy radni o dochodach samorządów i stadionie Stomilu. Posłuchaj rozmowy
Nowa ustawa o dochodach samorządów może być korzystna, ale są i znaki zapytania – mówili w audycji Jeden na Jednego radni Rady Miasta Olsztyna. Tematem rozmowy była też przyszłość stadionu Stomilu Olsztyn.
W tym tygodniu rząd przyjął projekt, który uzależnia dochody samorządów nie od wysokości podatków PIT i CIT opłacanych na jej terenie, ale od dochodów lokalnych mieszkańców i firm. Paweł Klonowski, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Olsztyna twierdzi, że przepisy idą w dobrym kierunku.
Celem jest to, żeby przesłanki na podstawie których samorządy uzyskują dochody, były obiektywne i oderwane od bieżącej polityki finansowej państwa. Co jest dobrym kierunkiem, bo wiele z tych zmian idących w kierunku obniżenia podatku dochodowego od osób fizycznych było wprowadzanych kosztem samorządów
– tłumaczył Paweł Klonowski.
Radny Prawa i Sprawiedliwości Adam Andrasz mówi natomiast o potencjalnych znakach zapytania.
Ta kwota 25 miliardów złotych, która ma być przeniesiona na samorządy, skądś musi zostać przeniesiona. Pytanie, czy ta kwota nie zostanie przeniesiona na przykład z inwestycji na poziomie krajowym. Po drugie – mówi się o likwidacji subwencji oświatowej
– powiedział radny.
Według projektu, w samym Olsztynie przyszłoroczne dochody miasta miałyby być większe o ponad 70 milionów złotych niż w sytuacji, gdyby przepisy zostały bez zmian. Ustawa trafi teraz pod obrady Sejmu.
Tematem audycji Jeden na Jednego była też przyszłość stadionu Stomilu. Do przetargu na przebudowę jednej trybuny stadionu zgłosiła się tylko jedna firma, żądając 67 milionów złotych. Miasto na ten cel ma dotacją wynoszącą ponad 2-krotnie mniej, bo 30 milionów.
Radny Paweł Klonowski przekonuje jednak, że brakujące środki należy znaleźć i to niezależnie od aktualnej kondycji sportowej Stomilu.
Stomil Olsztyn grał na zapleczu Ekstraklasy 10 lat, więc ten stadion powinien być już dawno temu. Teraz gra na poziomie dużo niższym, ale ważne jest to, ile osób przychodzi na stadion, a są to tysiące
– powiedział.
Radny Adam Andrasz twierdzi natomiast, że być może należy rozważyć powtórzenie przetargu.
Najpierw należałoby zweryfikować poprawność wykonania tej dokumentacji. Często jest tak, że jeżeli zgłasza się mało podmiotów bądź ceny są bardzo nad lub pod budżetem, należy sprawdzić, czy nie ma błędów projektowych
– mówił.
Olsztyński ratusz na razie analizuje jedyną złożoną w przetargu ofertę.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska