Co z referendum w Elblągu? „Wiele spraw obnażono, opadły maski”
W tle ratusz w Elblągu. Fot. P. Getka
8 tysięcy 437 ważnych podpisów zebrano pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania władz Elbląga oraz rady miasta. Pod dokumentem, który miał trafić do komisarza wyborczego była niewystarczająca liczba podpisów.
Grupa referendalna musiała uzyskać podpisy 10 procent mieszkańców uprawnionych do głosowania, czyli dokładnie 8 tysięcy 764. Zabrakło 327 podpisów. Inicjatorem przedsięwzięcia był Stefan Rembelski, który podsumował akcję.
Ostatnie dwa miesiące wiele zmieniły w Elblągu. Wiele spraw zostało obnażonych, opadły maski a arogancja władzy się pogłębiła. W trakcie rozmów bardzo wiele osób przedstawiało nam potrzebę zmian, jak również innego niesztampowego spojrzenia na miasto.
Stefan Rembelski. Fot. J. Sulecki
Do sprawy odniósł się Witold Wróblewski. Prezydent Elbląga podziękował mieszkańcom miasta za nie branie udziału w – jego zdaniem – zmanipulowanej inicjatywie.
Cieszymy się bardzo, że ta inicjatywa nie spełniła się i nie zostanie zrealizowana. Chciałbym serdecznie podziękować mieszkańcom Elbląga za to, że wykazali się mądrością i odpowiedzialnością. Elblążanie nie dali się zwieść nieprawdziwym i zmanipulowanym informacjom.
Od lewej prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Fot. J. Sulecki
Wybory samorządowe odbędą się w przyszłym roku. Mieszkańcy Elbląga będą w nich wybierać prezydenta oraz radnych rady miejskiej.
.
Autor: J. Sulecki
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
