Spór o przyszłość Stawigudy

Sesja rady gminy w Stawigudzie, fot. Mirosław Sochacki

Grunty w Pluskach, należące do spółki Rezydencje Warmińskie, pozostaną w planach gminy Stawiguda jako przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową. Decyzję podjęli radni tej podolsztyńskiej gminy.

Takiemu rozwiązaniu przeciwny był wójt, którego zdaniem takie rozwiązanie jest niekorzystne dla gminy. Zdaniem Teodozego Marcinkiewicza korzystniejszą byłaby zmiana ich przeznaczenia na rekreacyjne. Do gminy wpływałyby wówczas wyższe podatki.

Przewodniczący Rady Rady Gminy Jan Mackiewicz wyjaśnił, że radni utrzymali jedynie obecny stan gruntów, zapisany w studium uwarunkowań gminy. Spółka Rezydencje Warmińskie, do której należą grunty w Pluskach, od 10 lat zabiega o możliwość budowy na tym terenie kilkunastu willi. Wcześniej na działce obok wybudowała kilkanaście innych.

Przedstawiciel właściciela Rafał Szczepański powiedział, że decyzja rady otworzyła drogę do dalszych procedur. Jest też przekonany, że decyzja będzie się gminie opłacała, bo pójdą za nią nowe miejsca pracy. Zadeklarował też budowę drogi, która omijałaby starą część wsi.

Podczas sesji radni Stawigudy zdecydowali ponadto, że budząca wiele kontrowersji żwirownia w Rusi powinna być oddzielona od zabudowań mieszkalnych 300-metrową strefą ochronną. Udzielili też wójtowi absolutorium z wykonania budżetu za rok 2012.

Sesji rady gminy Stawiguda przysłuchiwał się Mirosław Sochacki.