IMGW odwołał ostrzeżenie drugiego stopnia przed burzami z gradem
IMGW w środę po północy odwołało ostrzeżenie drugiego stopnia przed burzami z gradem w woj. warmińsko-mazurskim. Instytut utrzymał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed nimi w pięciu zachodnich powiatach i wydłużył tam ostrzeżenie drugiego stopnia o upałach.
Ostrzeżenia dotyczą nadal powiatów ełckiego, giżyckiego, gołdapskiego, oleckiego, jeśli chodzi o burze z gradem i upały, a piskiego – burze z gradem i węgorzewskiego – upały – podało w nocy z wtorku na środę IMGW.
Instytut odwołał ostrzeżenie przed burzami z gradem dla powiatów bartoszyckiego, braniewskiego, działdowskiego, elbląskiego i Elbląga, iławskiego, kętrzyńskiego, lidzbarskiego, mrągowskiego, nidzickiego, nowomiejskiego, olsztyńskiego i miasta Olsztyna, ostródzkiego, szczycieńskiego i węgorzewskiego.
W pięciu powiatach, burzom będą miejscami towarzyszyć opady deszczu do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Miejscami spadnie grad. Ostrzeżenie obowiązuje do rana.
Ostrzeżenie o upałach przewiduje, że temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 29 do 31 st. Celsjusza a minimalna w nocy od 17 do 19 st. C. Ostrzeżenie drugiego stopnia o upałach obowiązuje do godziny 20 w środę.
Prawdopodobieństwo wystąpienia burz z gradem oceniono na 80 procent a na 90 procent dla upałów.
We wtorek wieczorem przez województwo warmińsko-mazurskie przeszły gęste chmury, z których przelotnie, ale bardzo intensywnie padał deszcz.
Opadom towarzyszyły burze, a lokalnie spadł grad. Sporo pracy mieli przez to strażacy z całego regionu. Do godziny 21 ponad 40 razy wyjeżdżali do usuwania konarów drzew z dróg, 15 – do zalanych posesji. Dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej st. kpt. Maciej Hassman powiedział, że w miejscowości Łąkosz wiatr zerwał 6 metrów kwadratowych dachu na stodole (dach był z eternitu), w Bogaczewie niedaleko Ostródy drzewo przewróciło się na domek letniskowy (na szczęście nikogo nie było w środku), a w Łańsku niedaleko Olsztyna drzewo spadło na zaparkowany samochód.
Woda deszczowa podchodziła także do drzwi wejściowych szpitala w Szczytnie, ale strażacy udrożnili studzienki ściekowe i niebezpieczeństwo zalania minęło. Ponadto mundurowi odpompowywali wodę z piwnicy szczycieńskiego Domu Pomocy Społecznej.
Autor: P. Świniarski / PAP
Redakcja: K. Ośko
