Z. Ziejewski: W Polsce taka sytuacja nie miałaby miejsca. M. Wypij: Z takim barbarzyństwem jeszcze się nie spotkałem

Śmierć Polaka w Wielkiej Brytanii, którego rząd chciał przewieźć do  kliniki Budzik komentowali w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn posłowie Zbigniew Ziejewski z PSL i Michał Wypij z Porozumienia. Gospodarzem audycji był Krzysztof Kaszubski.

– Z takim barbarzyństwem jeszcze się nie spotkałem – poseł Wypij nawiązał tym stwierdzeniem do wypowiedzi swojego partyjnego kolegi prof. Wojciecha Maksymowicza.

Pan profesor Maksymowicz dał upust swoim emocjom, bo jest człowiekiem zaangażowanym od lat w ratowanie życia pacjentów w bardzo trudnej sytuacji. W klinice Budzik, ale także pod Warszawą. Prawdę mówiąc pan profesor na tyle ile mógł, rozpoznał bardzo dokładnie i skrupulatnie sytuację pacjenta. Z pewną stanowczością stwierdził, że my możemy to życie ratować.

W Polsce taka sytuacja nie miałaby miejsca – dodał poseł PSL Zbigniew Ziejewski.

Tutaj cieszę się przede wszystkim ze stanowiska polskiego rządu. Rząd, ministerstwa, wiceminister sprawiedliwości pan Marcin Warchol stanął na wysokości zadania. Rząd chyba zrobił wszystko, co było możliwe w tej sprawie. Duże podziękowania dla profesora Maksymowicza, który wyraził chęć przyjęcia go do kliniki Budzik w Olsztynie.

6 listopada zeszłego roku Polak, który od kilkunastu lat mieszkał w Anglii, doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut. Z powodu niedotlenienia – według angielskiego szpitala – doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. Szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie. Zgodę na to wraziły mieszkające w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne były mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra i siostrzenica.

Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Michałem Wypijem i Zbigniewem Ziejewskim

Redakcja: A. Chmielewska za K. Kaszubski