Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna
Blisko 400 kart do głosowania zniknęło w jednej z olsztyńskich komisji wyborczych. Sprawę bada policja
Dokładnie 399 kart do głosowania na prezydenta Olsztyna zaginęło w Obwodowej Komisji Wyborczej numer 11. Jej siedziba mieści się w budynku GDDKiA przy ul. Warszawskiej.
Jak powiedział Radiu Olsztyn dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Piotr Sarnacki karty były ostemplowane. Nie wiadomo czy zostały skradzione i wyniesione z lokalu, czy wykorzystane w głosowaniu w tym lokalu. Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się policja.
Dyrektor Piotr Sarnacki zakłada dwa scenariusze: ktoś wyniósł karty z lokalu i ich nie użył, albo karty zostały wyniesione i użyte w wyborach. Gdyby tak było, prawdopodobnie dojdzie do protestu wyborczego i wtedy sąd zdecyduje, czy miało to wpływ na wynik głosowania. Karty były ostemplowane, więc to, czy zostały użyte w głosowaniu okaże się dopiero po podliczeniu wyników we wszystkich obwodowych komisjach w mieście. Wtedy będzie można stwierdzić, czy liczba kart wydanych do głosowania zgadza się z liczbą kart wyjętych z urn.
Założono, że karty z komisji wyborczej zostały wyniesione od rana do godz. 17, kiedy przewodnicząca komisji przy ul. Warszawskiej stwierdziła, że „kupka z kartami do głosowania jest jakaś dziwnie mniejsza”. Komisja kilka razy przeliczała karty i szukała brakujących, jednak ich nie odnaleziono.
Autor: B.Świerkowska-Chromy