Aktualności, Aplikacja mobilna, Poranne Pytania
„Polska cierpi, bo obozami koncentracyjnymi handluje się w układach międzynarodowych”. Karol Jacuński, były więzień gościem Porannych Pytań
Jesteśmy za tym, aby karać za odstępstwa od prawdy historycznej – mówił w Porannych Pytaniach Karol Jacuński, szef okręgowego koła Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych w Olsztynie z siedzibą w Iławie.
Artykuł 55. przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN nakłada karę do 3 lat więzienia lub grzywnę na tego, kto „publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie”.
W naszym statucie zapisano, że pamięć o napaści III Rzeszy na Polskę i o tym co się działo podczas II Wojny Światowej musi pozostać na wsze czasy. Dla nas to była gehenna. Bardzo ciężko to przeżywaliśmy. Sam jako członek wieloosobowej rodziny zostałem boleśnie dotknięty. Już 7 października 1939 roku wyrzucono nas z naszej majętności.
Karol Jacuński był więźniem niemieckiego, nazistowskiego obozu w Lebrechtsdorf dzisiejsze Potulice.
My cierpimy ponieważ dziś określeniem „obozy koncentracyjne” handluje się w układach międzynarodowych. Jesteśmy żywymi świadkami tamtych czasów i prześladowań. Dlaczego mamy się zgadzać z tym, żeby dzisiaj przewracano nam historię. Nasze państwo nie istniało już z dniem kapitulacji 5 października 1939 roku, a obozy zagłady powstawały w 1940 roku. Jak można mówić, że to były „polskie obozy koncentracyjne” (…) My byli więźniowie będąc żywymi świadkami, póki jeszcze żyjemy, powinniśmy dawać dowód na to, że próbuje się forsować nieprawdę.
Władze Izraela obawiają się, że zmiana przepisów doprowadzi do zaprzeczenia, iż w czasie okupacji niektórzy Polacy wydawali Żydów Niemcom, a nawet dopuszczali się na nich mordu. Niefortunny jest także moment przyjęcia przez Sejm nowej ustawy w rocznicę wyzwolenia obozu w Auschwitz, który jest zarazem Międzynarodowym Dniem Pamięci Ofiar Holokaustu.
Karola Jacuńskiego dziwi reakcja Izraela.
To jest straszne, że w tych czasach Izrael próbuje forsować zupełnie odmienną historię. Prawdopodobnie są oni uzależnieni od mocodawcy ekonomicznego. Z tego wynika, że tam gdzie jest pieniądz próbuje się prawdę relatywizować. Tego nie wolno robić. My jako biedny polski naród jesteśmy ofiarą i tą ofiarą dalej pozostajemy, dlatego, że są bogatsi i potrafią załatwiać swoje interesy. Interesy te mają za zadanie wybielić winę głównego prześladowcy i zbrodniarza II Wojny Światowej.
Zdaniem gościa Porannych Pytań nie da się wytłumaczyć ostrego oświadczenia jakie wobec Polski wydał Światowy Kongres Żydów, mówiąc o „zagrożeniu dla demokracji”.
Jak można udowadniać coś nieprawdą. Zawsze trzeba odwołać się do prawdy, która w końcu musi się obronić (…) Wtedy będzie przykro naszym przyjaciołom Izraelczykom odczuwać na sobie brzemię pewnej swojej winy.
Szef okręgowego koła Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych w Olsztynie obawia się, że jak zabraknie pokolenia, które przeżyło niemieckie obozy śmierci to prawda o nich może zginąć.
W swoim środowisku apeluję i proszę, aby każdy z nas jeszcze żyjących przekazywał wojenną prawdę nie tylko oficjalnie, ale też w domach i rodzinach. Tej prawdzie trzeba nadać energii, żeby nie umierała. Jest nam przykro, że próbuje się wciskać nieprawdziwą historię.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Karolem Jacuńskim
Redakcja: BSChromy