Mieszkańcy gminy Gietrzwałd muszą korzystać z beczkowozów. O problemie z wodą wielu usłyszało od sąsiadów

Fot. A. Skrago

Jak skutecznie dotrzeć do mieszkańców z ważnymi informacjami, na przykład o tym, ze woda jest niezdatna do spożycia? Gminy są zobowiązane do informowania o jakości wody, sposoby przekazywania informacji bywają jednak zawodne.

Prawie 2 tysiące mieszkańców podolsztyńskiej gminy Gietrzwałd nie może z wykorzystywać wody w kranach do celów spożywczych i higienicznych. Taka sytuacja utrzymuje się od czwartku. W najnowszym raporcie Sanepid znów stwierdził zanieczyszczenia mikrobiologiczne bakteriami z grupy coli w wodociągu w miejscowościach: Sząbruk, Siła, Kudypy, Gronity, Naterki i Unieszewo.

Mimo płukania sieci, bakterie są wciąż obecne, dlatego woda jest dostarczana mieszkańcom w beczkowozach – informuje wójt gminy Jan Kasprowicz.

Część osób o problemach z wodą dowiedziała się nie z gminy lecz od sąsiadów.

Zarząd gminy ma obowiązek informowania mieszkańców o problemach z wodą. W gminie funkcjonuje system powiadamiania smsowego, jednak mieszkańcy muszą sami się do niego zapisać. Informacje publikowane są też na stronie internetowej gminy.

Posłuchaj relacji Aleksandry Skrago

Fot. A. Skrago

Fot. A. Skrago

Autor: A.Skrago
Redakcja: BSChromy