2 plus 1 na drogach

fot. Mariusz Borsiak

Drogi o układzie pasów 2 + 1 szansą na rzeczywiste zwiększenie bezpieczeństwa? Doświadczenie innych krajów wskazują, że tak. 2+1 – takim symbolem drogowcy oznaczają drogi wyposażone na przemian raz w jeden, raz w dwa pasy ruchu.

Umożliwia to sprawniejsze wyprzedzanie. Model taki jest bezpieczniejszy, ale i bardziej ekonomiczny, bo możliwy do zastosowania na istniejących pasach drogowych. Z takim rozwiązaniem polscy kierowcy będą spotykać się coraz częściej. Szwedzi testują je od roku 1990. Do tej pory przebudowano tam na takie 2200 km dróg jednojezdniowych. W Polsce kierowcy mają na razie prawie 60 km dróg z układem pasów 2+1. Ich liczba będzie się jednak zwiększać. Szwedzi po wprowadzeniu takiego przekroju drogi odnotowali zdecydowany spadek liczby wypadków. Podobnie stało się w Polsce. Jak wygląda jazda po takim odcinku drogi? Powtarzające się co kilka kilometrów dwa pasy ruchu w jednym kierunku,  rozdzielone barierą lub słupkami, ułatwiają bezpieczne wyprzedzanie wolniejszych pojazdów.

Kierowca nie musi się obawiać, że w przypadku błędnej oceny odległości zderzy się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka innym użytkownikiem drogi. Poprawia się bezpieczeństwo ruchu drogowego, maleje liczba oraz ciężkość wypadków, eliminowane są nieprawidłowe manewry wyprzedzania, zmniejsza się poziom agresji u kierowcy. W naszym regionie z drogami typu 2+1 mamy już do czynienia – chociażby na obwodnicy Mrągowa czy Gołdapii. Taka będzie także kończona obwodnica Olecka.