Zwolennicy wiatraków atakują

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej jest zaniepokojone tym, że samorząd województwa warmińsko-mazurskiego chce ograniczyć możliwość inwestowania w budowę elektrowni wiatrowych w regionie.

Prezes stowarzyszenia Wojciech Cetnarski, podczas spotkania z dziennikarzami w Olsztynie podkreślał, że do tej pory wysłuchano jedynie przeciwników wiatraków, nie dopuszczając do publicznej dyskusji ich zwolenników.

(…) Nie mamy poczucia, że przegrywamy bo uważam, że energetyka wiatrowa nie prowadzi z nikim żadnej walki. Jeżeli mamy różnice w opiniach to uważam, że na ten temat należało by porozmawiać. My nie mieliśmy szansy przedstawienia naszytych argumentów.

Lobby przeciwników wiatraków znalazło sposób na dotarcie do samorządu województwa warmińsko-mazurskiego i mediów, a aby podjąć właściwą decyzję trzeba wsłuchać się we wszystkie głosy – nawoływał prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Odnosząc się do planów ograniczenia budowy farm wiatrowych tak, aby nie szpeciły one krajobrazu Wojciech Cetnarski zaznaczył, że są już regulacje prawne, które chronią przyrodę i nie trzeba konstruować dodatkowych przepisów:

Prezes Cetnarski uważa, że dopiero po publicznej debacie będzie można powiedzieć, czy któraś ze stron zyskała przychylność władz lokalnych i społeczeństwa. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zamierza wysłać do zarządu województwa list ze swoimi argumentami za budową wiatraków. Prezes Stowarzyszenia chce się też spotkać z marszałkiem województwa Jackiem Protasem. Wojciech Cetnarski zaprzeczył, że budowa elektrowni wiatrowych szkodzi turystyce i obniża wartości nieruchomości:

Korzyści to 60-80 tysięcy złotych rocznie, od jednej turbiny, wpłacane w formie podatku do kasy gminy. Podatek taki wnoszony jest przez 25, a nawet 29 lat. Farma wiatrowa to przynajmniej kilka konstrukcji. Wzmocniona zostanie sieć elektroenergetyczna regionu – argumentował prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Według Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, aż 60% powierzchni Warmii i Mazur nadaje się pod budowę farm wiatrowych. (kasz/bsc)