Zginął podczas rajdu 30 lat temu. Wspominamy legendę motosportu Mariana Bublewicza
Fot. ze strony poświęconej Marianowi Bublewiczowi
Pochodzący z Olsztyna sportowiec był zdobywcą 20 tytułów mistrzowskich w Polsce. Niecały rok przed śmiercią wywalczył tytuł rajdowego wicemistrza Europy. Międzynarodowa Federacja Samochodowa umieściła Mariana Bublewicza na liście najlepszych kierowców rajdowych świata.
Zmarł w szpitalu na skutek ran odniesionych w wypadku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego. Było to 20 lutego 1993 roku. Jego samochód wypadł z zakrętu i uderzył w drzewo lewą stroną na wysokości przednich drzwi. Zaraz po wypadku kierowca był przytomny, jednak pomoc nadeszła za późno.
W pogrzebie sportowca wzięły udział tysiące mieszkańców stolicy Warmii i Mazur, a także kibice z całej Polski. Grób Mariana Bublewicza znajduje się na cmentarzu przy ulicy Poprzecznej w Olsztynie.
Na przełomie lat 80. i 90. na naszej antenie Marian Bublewicz opowiadał o przełamywaniu sportowych barier.
To, oprócz tego, że ta dziedzina sportu jest trudna, to jest też niebezpieczna. Powoli człowiek zaczyna jeździć dany odcinek coraz szybciej, szybciej, coraz lepiej, ale również ta szybkość już dochodzi do takiego momentu, że staje się to bardzo niebezpiecznie. Już te siły odśrodkowe są tak duże, że zaczyna wchodzić tutaj może nie brawura, ale jest już moment taki, że to auto jest już bez żadnej granicy, bez marginesu bezpieczeństwa.
Od 1994 roku podczas Rajdu Dolnośląskiego odbywa się Memoriał Mariana Bublewicza. W miejscu wypadku, przy drodze wojewódzkiej nr 390 stanęła tablica poświęcona pamięci legendarnego kierowcy rajdowego. Marian Bublewicz jest patronem Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 Mistrzostwa Sportowego w Olsztynie.
W 2000 roku w plebiscycie czytelników miesięcznika „Auto motor i sport” został wybrany najlepszym polskim kierowcą rajdowym XX wieku. Bublewicz w latach: 1975, 1983, 1987, 1989, 1990, 1991 i 1992 zdobywał tytuły Rajdowego Mistrza Polski. W 1992 sięgnął także po tytuł Rajdowego Wicemistrza Europy.
Wspomnienia o Marianie Bublewiczu zebrał Marek Lewiński
Fot. K. Piasecka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
