Z granicy polsko-białoruskiej na Mazury. Wzrasta liczba imigrantów w regionie
Fot. W-MOSG
Coraz więcej nielegalnych imigrantów przebywa w strzeżonym ośrodku straży granicznej w Kętrzynie. To osoby zatrzymane w województwie podlaskim na granicy polsko-białoruskiej, a następnie umieszczone w ośrodku na terenie Mazur. Do tego ośrodka już pod koniec wakacji przysyłano nielegalnych imigrantów zatrzymanych na Podlasiu, ale w ostatnich tygodniach ich liczba wyraźnie wzrosła.
W sierpniu straż graniczna informowała o 320 osobach, teraz ta liczba wzrosła do 450. Duża część z nich złożyła wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej i czeka na ich rozpatrzenie. Były też jednak przypadki, gdy cudzoziemcy decydowali się na powrót do swoich państw – informuje major Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Było kilka osób, które zadeklarowało chęć powrotu do swojego kraju i tak też zrobiły. Odwodzimy takie osoby na lotnisko i stamtąd ruszają do swojego kraju
– mówi mjr Aleksandrowicz.
Major Mirosława Aleksandrowicz, rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej informuje, że imigranci mają zapewnione dobre warunki.
Mają zapewnione wyżywienie, zakwaterowanie, środki higieny osobistej, opiekę medyczną i psychologiczną. Mają też zapewnionego opieka socjalnego, który rozmawia z nimi, prowadzi zajęcia kulturalne czy rekreacyjne. Mają też zapewnionego opiekuna powrotowego – pomaga m.in. w przygotowaniu wniosków o ochronę międzynarodową
– wyjaśnia rzeczniczka.
Spośród nielegalnych imigrantów przebywających w strzeżonym ośrodku w Kętrzynie zdecydowaną większość stanowią obywatele Iraku, na drugim miejscu są obywatele Afganistanu. Do tego są tu przybysze m.in. z Somalii, Iranu, Palestyny, Kuby czy Nigerii.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski
