Wyjątkowa ekspozycja w Parku Centralnym. „Współczesny Olsztyn jest cały z wagonu”
Fot. R. Lesiński
W Olsztynie, w pobliżu Tartaku Raphaelsohnów, został zaprezentowany wagon typu „Dresden”. To wagon z okresu wojennego, którym, także na nasze tereny, przyjeżdżali przesiedleńcy.
Wagon ma przypominać dramatyczne losy osób, które tu przybyły, ale i musiały opuścić te strony. Dzięki wsparciu olsztyńskich kolejarzy stanął w Parku Centralnym. To symbol złożonej tożsamości mieszkańców Olsztyna.
Współczesny Olsztyn jest cały z wagonu zarówno tych ludzi, którzy przyjeżdżali tutaj z Kresów, z Syberii, z Kazachstanu jak i tych, dla których brakowało miejsca po 1945 roku w Olsztynie. Byli to Mazurzy, Niemcy, czasami Warmiacy
– mówił Mariusz Sieniewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury pomysłodawca muzealno-historycznej instalacji.
Takim wagonem przyjechała w 1946 roku ceniona aktorka Irena Telesz-Burczyk.
Dwa tygodnie nierozbierana dojechałam szczęśliwie do Elbląga. Potem pojechaliśmy do Tolkmicka. Szkoda, że nie do Olsztyna, bo tutaj był już mój wujek który był jednym z pięciu pierwszych kolejarzy, którzy tutaj przyjechali. Gdyby teraz zobaczył ten wagon, pewnie miałby łzę w oku
– wspominała.
Przy wagonie na planszowej ekspozycji można oglądać dokumenty i zdjęcia osób przesiedlanych, m.in. rodziny Krystyny Arciszewskiej.
Tutaj są karty mojej mamy i babci. Przyjechały z Wileńszczyzny do Olsztyna w 1957 roku. Przesiadły się dziewczyny, a dziadek, z bagażami, pojechał dalej tym wagonem, już takim bydlęcym
– mówiła.
26 października w Zajezdni Trolejbusowej Miejskiego Ośrodka Kultury zostanie otwarta wystawa „Przesiedleńcy – uciekinierzy – osadnicy” prezentująca pamiątki związane z powojennymi przesiedleniami.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: R. Lesiński
Redakcja: K. Ośko
