Właściciel kantoru w Piszu strzelał do złodziei. Nie poniesie kary – zdecydował minister

Zbigniew Ziobro. Fot. PAP

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił umorzenie postępowania przeciwko właścicielowi kantoru w Piszu, który mógł odpowiedzieć za przekroczenie granic obrony koniecznej.

Przeciwko mężczyźnie toczyło się postępowanie, bo strzelał w kierunku auta, którym odjeżdżało dwóch bandytów. Napastnicy zabrali mu 100 tysięcy złotych. Musimy dać informację Polakom, że jeśli będą się skutecznie bronili, będą chronieni przez państwo – podkreślał minister Ziobro:

Obrona konieczna powinna być szeroko interpretowana. Mówi ona w polskim prawie, że można odpierać bezpośredni i bezprawny zamach, który jest wymierzony w jakiekolwiek dobro prawne. W tym wypadku zamachem było z jednej strony zdrowie i życie napadniętego właściciela kantoru a także mienie o znacznej wartości.

W lutym napastnicy zaatakowali właściciela kantoru, gdy wychodził z pracy. Uderzyli go i zabrali plecak, w którym było 100 tysięcy złotych w gotówce. Bandyci wsiedli do samochodu i zaczęli uciekać. Właściciel kantoru strzelił wtedy cztery razy z rewolweru w kierunku pojazdu, jednym pociskiem wybił szybę. Nikt nie został ranny.

W interpretacji części prawników, właściciel kantoru przekroczył granicę obrony koniecznej, bo nie odpierał już zamachu na życie i zdrowie, a tylko strzelał do uciekających sprawców.

Tej interpretacji nie uznaje Zbigniew Ziobro. W dodatku zapowiada liberalizację przepisów dotyczących obrony koniecznej:

Zmiany w prawie karnym, które przygotowaliśmy, z jednej strony zaostrzają odpowiedzialność karną za brutalne przestępstwa. Z drugiej jednak strony rozszerzają one faktyczne rozumienie granic obrony koniecznej. Chcemy, aby praktyka szła w parze z obowiązującym prawem

-zaznaczał minister sprawiedliwości.

Sprawcy napadu do tej pory nie zostali zatrzymani.

Autor: P. Karpiszen za IAR
Redakcja: A. Dybcio