Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Zbigniew Babalski złożył rezygnację. „Z odejściem Krzysztofa Jurgiela zakończył się dla mnie pewien etap”
Wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi Zbigniew Babalski
Minister Ardanowski to człowiek, który zna się na rolnictwie. Do resortu jednak przyszedłem razem z Krzysztofem Jurgielem i w pewnym sensie zrezygnowałem ze względu na lojalność względem byłego ministra – powiedział w Porannych Pytaniach Zbigniew Babalski, były wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.
Wczoraj pojawiła się informacja, że Zbigniew Babalski zrezygnował z funkcji resorcie, po 30 miesiącach ciężkiej pracy.
Był to intensywny czas. Rezygnację złożyłem 26 czerwca. Wydaje mi się, że trzeba się już z tego okresu rozliczyć i podziękować przede wszystkim tym, którzy trzymali za mnie kciuki oraz pomagali mi. Głownie mam na myśli rolników, z którymi miałem najwięcej kontaktów. Otrzymałem wiele cennych, praktycznych uwag, które starałem się wdrażać
– komentował.
Były wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi powiedział także o powodach rezygnacji. Zaznaczył, że nie wynika to z faktu, że nowym ministrem został Jan Ardanowski.
Ministra Ardanowskiego znam ponad 20 lat i nie chodzi o to, że nie rozumiemy się. Jest to człowiek, który zna się na rolnictwie. W pewnym sensie jednak zrezygnowałem ze względu na lojalność względem ministra Jurgiela. Do resortu przyszedłem razem z nim. Według mnie, ma on odpowiedni styl pracy, również jego znam wiele lat. Razem podjęliśmy pracę na rzecz polskiego rolnictwa. Dla mnie wraz z odejściem Krzysztofa Jurgiela, pewien etap się zakończył. Cały czas jednak myślimy, jak zmieniać polską wieś. Nie zawsze nam się udaje, ale to co było możliwe, staraliśmy się realizować
-zaznaczał.
Główne projekty, za jakie odpowiedzialny był Zbigniew Babalski, to powołanie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i unormowanie handlu ziemią, chociaż opozycja twierdzi, że obcokrajowcy kupili więcej terenów, niż pod działaniem poprzednich ustaw.
To są dwa kluczowe projekty, które realizowałem i byłem za nie odpowiedzialny. Opozycja po prostu idzie na skróty. Mówią oni o nieruchomościach, a ja mówię o nieruchomościach rolnych. Podkreślam, że obcokrajowcy nie kupili ich więcej niż za panowania poprzedniej władzy. To jest uogólnianie, my mamy twarde fakty. Jeśli chodzi o KOWR, to działa już 10 miesięcy i sprawdza się, co nie znaczy, że jest idealny. Trzeba pewne rzeczy poprawić, niestety nie zdążyłem tego zrobić. Oprócz tych dwóch, sztandarowych projektów, były także sprawy bieżące. One również wpływały na moją prace, zarówno w Warszawie jak i w terenie. Do dzisiaj mam bardzo bezpośrednie kontakty z rolnikami i cały czas będę z nimi współpracował
-powiedział Zbigniew Babalski.
Jakie plany ma były wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi?
Będę dalej posłem, mam osiem biur w okręgu warmińsko-mazurskim. Będę pracował na rzecz dobrych i pozytywnych zmian w Polsce oraz na Warmii i Mazurach. Zapraszam do swoich biur.
Posłuchaj rozmowy
