Wciąż poszukiwany jest właściciel portfela z dużą sumą pieniędzy. Kilku chętnych już się zgłosiło
Fot. Fotolia.pl
Wciąż nie znalazł się właściciel portfela znalezionego pod koniec lutego przy jednym z marketów w Olsztynie. W środku było kilka tysięcy złotych w różnych walutach. Pieniądze, które znalazła i przyniosła na policję mieszkanka powiatu żurmińskiego trafiły do Biura Rzeczy Znalezionych w olsztyńskim ratuszu.
W mediach już kilka dni temu pojawiły się komunikaty na ten temat. Pojawiły się też pierwsze osoby, które chętnie zaopiekowały by się zgubą.
Właściciela znalezionego portfela trudno jest znaleźć, bo nie było w nim żadnych dokumentów. Była za to pokaźna suma pieniędzy. Każdy kto zgłosi się po zgubę, będzie musiał wskazać szczegóły, które ewidentnie potwierdzą, że portfel należy do niego. Wszystko po to, by wykluczyć potencjalnych oszustów. Bo tacy wśród nas niestety się zdarzają. – Zgłosiła się jedna osoba. Prosiliśmy o opisanie różnych szczegółów. Dużo rzeczy się nie zgadzało, więc postanowiliśmy nie wydawać portfela – mówiła kierowniczka referatu administracyjnego w olsztyńskim ratuszu Beata Andrzejczak.
Zgodnie z ustawą o biurze rzeczy znalezionych, jeżeli właściciel portfela nie znajdzie się przez 2 lata, jego zawartość trafi do znalazcy zguby.
Dodajmy, że przywłaszczenie mienia jest karalne. Kodeks przewiduje za to karę roku pozbawienia wolności.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Podbielska
