W rosyjskim Kaliningradzie brakuje miejsc w hotelach. Eksperci ostrzegają też przed wzmożonym ruchem na przejściach granicznych
Na rosyjskim przejściu granicznym w Gusiewie spotkały się polskie i rosyjskie służby, by omówić koordynację działań na granicy podczas tegorocznego Mundialu, który rozegrany zostanie m.in. na stadionie w Kaliningradzie.
W największym mieście rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego zostaną rozegrane cztery mecze: 16, 22, 25 i 28 czerwca. Jak poinformowali Rosjanie, na te spotkania sprzedano obcokrajowcom ponad 91 tysięcy biletów. W dniach meczowych spodziewanych jest, przede wszystkim na przejściu w Grzechotkach, ponad 5 tysięcy ludzi.
Znaczna część kibiców, szczególnie tych nocujących w Gdańsku, skorzysta z połączeń drogowych przebiegających przez Warmię i Mazury.
– Należy się w te dni liczyć z większym ruchem drogowym. Przewoźnicy towarowi powinni zastanowić się, czy należy wówczas planować przejazdy łączące się z odprawą graniczną – przestrzega Ryszard Chudy z Krajowej Administracji Skarbowej.
Jak powiedział nam Andrzej Kindler, z Polskiej Izby Turystycznej, na noclegi w Kaliningradzie kibice nie mają już szans. – Najprostszy nocleg kosztuje od kilkudziesięciu euro we wspólnym pokoju. Hotele od dawna są już zarezerwowane – wyjaśnił Kindler.
Na kaliningradzkim stadionie 16 czerwca zagra Chorwacja z Nigerią, 22 czerwca Serbia ze Szwajcarią, 25 czerwca Hiszpania z Marokiem i 28 czerwca Anglia z Belgią. Nowy stadion w Kaliningradzie, pomieści 35 tysięcy osób.
Posłuchaj relacji Mariusza Borsiaka
Autor: M. Borsiak
