Spór o działkę w Węgajtach. Rolnik czuje się oszukany

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Spór o działkę w Węgajtach w gminie Jonkowo. Na wydzierżawionym terenie pojawiły się odpady przypominające osady ściekowe.

Dzierżawca Łukasz Grabkowski mówił, że czuje się oszukany przez gminę.

Zgłosiliśmy sprawę do prokuratury, wskazałem dowody, świadków, całą dokumentację, wynająłem biegłego, zrobił badania na tej ziemi, gmina twierdzi, że to jest urobek z oczyszczalni ścieków i to jest nawóz, więc mogę sobie to przeorać i na tym choinki posadzić. Nadmienię, że te doły, które są pokopane, jest to ciąg dołów długości około 50 metrów, szerokości 4 metry i głębokości 2 metrów i od 2 lat to jest półpłynne, więc tam nie można na to wejść, tym bardziej wjechać żadnym sprzętem, bo się utopi

– powiedział.

Rolnik kupił ponad półtora tysiąca choinek, które miały zostać posadzone na tym gruncie. Przez wiele miesięcy czekał na uporządkowanie przez gminę wydzierżawionego terenu, ale do tego nie doszło. Zlecił więc prywatną ekspertyzę. Biegły sądowy, profesor Andrzej Żołnowski stwierdził, że to nie są zwykłe odpady.

Tak jak mi się udało określić, są to raczej gleby lżejsze, piaszczyste, przepuszczalne. Na takich terenach absolutnie nie można deponować odpadów, dlatego że to zagraża również środowisku glebowemu czy też wodom podziemnym, wodom gruntowym

– podkreślił.

Mimo alarmujących ustaleń prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, uznając, że nie doszło do naruszenia prawa. Poszkodowany złożył zażalenie. Teraz to sąd zdecyduje, czy sprawa zostanie wznowiona.

Urząd Gminy w Jonkowie dostarczył dokumentację. Dokumentacja zawierała m.in. wyniki badań gleby prowadzonych tam na terenie tych działek. Z tych dokumentów wynikało, iż żadne normy zanieczyszczeń nie zostały przekroczone. Opierając się o takie materiały, prokurator zatwierdził wydaną przez funkcjonariuszy policji decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa. I wpłynęło na nie zażalenie ze strony pełnomocnika zawiadamiającego. To zażalenie jest obecnie procedowane na etapie Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ w Olsztynie

– przekazał Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Rolnik liczy, że decyzja sądu odwróci losy sprawy. Tymczasem wójt gminy Jonkowo Jacek Jatkiewicz odpiera zarzuty i podkreślał, że gmina próbowała rozwiązać problem.

Chcieliśmy rozwiązać problem z panem dzierżawcą. Przygotowaliśmy porozumienie z panią mecenas, aby rzeczywiście rozwiązać tą dzierżawę, aby nie musiał już płacić żadnej dzierżawy ani nie ponosił z tego tytułu kosztów, ale dzierżawca nie zgodził się

– zaznaczył.

Wójt dodał, że rolnik wydzierżawił działkę z odpadami w 2023 roku jeszcze za poprzedniego wójta.

Szerzej tym problemem zajmiemy się w audycji Śliska Sprawa, która wraca po wakacyjnej przerwie w najbliższy wtorek o godzinie 17.15.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: Z. Gładysz
Redakcja: M. Rutynowski