Rolnicy przygotowują się do rozmów z rządem

Na XIV Walnym Zgromadzaniu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej w Olsztynie dyskutowano nad gospodarki ziemią po 2016 roku, opanowaniu cen trzody chlewnej w związku z afrykańskim pomorem świń, czy uwolnienia kwot mlecznych. Fot. Archiwum RO
Przygotowania do rozmów z rządem na temat palących problemów w rolnictwie zdominowały XIV Walne Zgromadzanie Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej w Olsztynie.
Członkowie zarządu zastanawiali się nad argumentami w sprawie gospodarki ziemią po 2016 roku, opanowania cen trzody chlewnej w związku z afrykańskim pomorem świń, czy uwolnienia kwot mlecznych. Z kolei w kwestii gospodarki łowieckiej rolnicy, którzy są właścicielami ponad 56 procent ziemi w Polsce, chcieliby mieć prawo głosu na przykład w planowaniu odstrzału czy zarządzaniu populacją zwierzyny – powiedział Jan Heichel, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej w Olsztynie. Propozycje zostaną przedłożone 7 kwietnia na spotkaniu w Warszawie – dodał prezez Heichel.
Członkowie zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej w Olsztynie uczestniczą w posiedzeniach komisji, które po protestach powołał minister rolnictwa Marek Sawicki. Zdaniem rolników komisje to fikcja. Jak powiedział Jerzy Salitra, hodowca trzody chlewnej z gminy Braniewo, który uczestniczy w komisji trzody chlewnej, były propozycje, by rząd wprowadził umowy kontraktacyjne na sprzedaż wieprzowiny. A tymczasem zakłady mięsne same sobie ustalają tę cenę – twierdzi Jerzy Salita.
Podczas walnego zgromadzenia, zarząd W-M Izby Rolniczej otrzymał absolutorium. (dgrzym/as)