Rajd konny ku czci Łupaszki. Uczcili pamięć płk. Zygmunta Szendzielarza
Fot. A. Piedziewicz
Kilkudziesięciu kawalerzystów z całej Polski przyjechało na Warmię, by wziąć udział w Rajdzie Konnym ku czci pułkownika Zygmunta Szendzielarza Łupaszki. W sobotę jeźdźcy oraz trzy zaprzęgi pokonali 50-kilometrową trasę wokół jeziora Dadaj. Zatrzymali się też w Biskupcu, gdzie pojawiło się wielu mieszkańców podziwiających kawalerzystów.
Co roku przychodzimy, żeby ich podziwiać – przyznaje jednak z mieszkanek. Organizatorem Rajdu jest Lucyna Ciesielska, prezes Fundacji Stadnina Koni w Kierzbuniu.
Kultywujemy pamięć Łupaszki, bo jest to postać warta upamiętnienia. A rajd dlatego, że Łupaszka był nieuchwytny dla wroga właśnie dlatego, że on się codziennie przemieszczał ze swoimi wojskami
– wyjaśnia ideę organizowanego już po raz 6. wydarzenia.
Złożono także kwiaty pod pomnikiem na biskupieckim rynku. W uroczystościach brali udział przedstawiciele władz lokalnych i wojewódzkich.
To hołd dla Łupaszki. Od 6 lat współpracujemy ze stadniną w Kierzbuniu, na stałe wpisało się to w nasz kalendarz, dla nas to jest honor i zaszczyt
– mówi burmistrz Biskupca Kamil Kozłowski.
Wydarzenie honorowym patronatem objął wojewoda warmińsko-mazurski.
Aby oddać hołd tym, którzy walczyli o polskość, którzy – w warunkach czasami beznadziejnych – polskości nigdy się nie wyrzekli i oddali za nią życie
– podkreśla pełnomocnik wojewody Dariusz Rudnik.
Ciąg dalszy Rajdu Konnego ku czci Łupaszki w niedzielę w stadninie w Kierzbuniu. Odbędzie się tam piknik kawaleryjski, będą m.in. zawody kawaleryjskie oraz inscenizacja potyczki partyzanckiej.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska
