Opublikowany 1 lutego 2018
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna

Radio Olsztyn pyta, czy zjazd z ronda Bema w Kopernika nie powinien zostać na stałe?

Drogowcy szykują się do udostępnienia zjazdu z Placu Bema w ulicę Kopernika. Takie rozwiązanie zostanie wprowadzone po zamknięciu (z piątku na sobotę) części ulicy Partyzantów. Fot. M.Lewiński

Będą kolejne, poważne utrudnienia w centrum Olsztyna. W nocy z piątku na sobotę ulica Partyzantów zostanie zamknięta od skrzyżowania z Lanca aż do Placu Bema. Tymczasowo udostępniony zostanie natomiast zjazd z ronda Bema w ulicę Kopernika.

Zapytaliśmy, czy to rozwiązanie nie powinno zostać na stałe?

– To usprawnienie wprowadzamy tylko na czas przebudowy ulicy Partyzantów – powiedział Paweł Pliszka z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. – Będzie się to odbywało tylko w takim kierunku, że będzie można zjechać z ronda w ulicę Kopernika. Ruch odwrotny nie będzie możliwy.

W czym ma pomóc taki zabieg drogowców? W powstrzymaniu ogromnych korków, bo przecież ulica Partyzantów to ważna arteria Olsztyna.

Korki zapewne będą tworzyły się na ulicach Kętrzyńskiego i Kościuszki. Chcemy w ten sposób rozładować nieco ten ruch

– dodał Pliszka.

Niektórzy mieszkańcy sugerują jednak, żeby zjazd z ronda Bema w ulicę Kopernika udostępnić na zawsze.

Jestem za tym pomysłem, o ile wiązałby się z wprowadzeniem strefy tempo 30

– argumentował Sławomir Kałwianiec, taksówkarz, który zasiada w miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. – Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby udało się stworzyć taką książkową strefę.

Na czym to polega?

Likwidujemy przejścia dla pieszych, wszelkie oznakowania w tej strefie, wynosimy skrzyżowania do góry i tworzymy enklawę skrzyżowań równorzędnych, czyli elementy inżynierii ruchu uniemożliwiającą jazdę powyżej 30 km/h

– podkreślał Kałwianiec.

Sławomir Kałwianiec twierdzi ponadto, że otwarcie ulicy Kopernika od strony Placu Bema dałoby alternatywę dla ulicy Kościuszki i Partyzantów.

To bardzo fajny skrót, tylko pojawia się problem: kto to sfinansuje? Plac Bema jest bowiem skrzyżowaniem. Przepisy mówią, że jeśli skrzyżowanie jest osygnalizowane, to wszystkie kierunki ruchu powinny być osygnalizowane. Czyli w tym momencie trzeba by było przebudować istniejącą sygnalizację i dodać nową. Nie wiem, czy miasto jest przygotowane na taką ewentualność

– dodał Kałwianiec.

Zarząd Dróg Zieleni i Transportu nie odpowiada jednoznacznie na pytanie, czy udostępnienie zjazdu z Placu Bema w ulicę Kopernika może stać się rozwiązaniem stałym. – Ale z drugiej strony pewne są tylko śmierć i płacenie podatków – żartował Paweł Pliszka. – My przecież musimy obserwować ruch w mieście i dostosowywać go do potrzeb mieszkańców. Natomiast z piątku na sobotę wprowadzamy to rozwiązanie jako tymczasowe – podkreślał Pliszka.

Tymczasowy objazd z ronda Bema w kierunku 1 Maja prowadzić będzie ulicami: Kopernika, Mickiewicz, Lanca. Natomiast, aby dotrzeć z ul. 1 Maja do ronda Bema trzeba będzie pojechać ulicami: Lanca, Mickiewicza, Kościuszki, Kętrzyńskiego.