Przedszkole kończy działalność. Rodzice zaniepokojeni, miasto zapewnia miejsca dla dzieci

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

W Olsztynie ma zostać zlikwidowane Przedszkole Artystyczno-Teatralne „Dorotka”. Z dokumentów przekazanych pracownikom wynika, że placówka zakończy działalność 31 października 2025 roku, czyli w trakcie trwającego roku szkolnego 2025/2026.

Rodzice podkreślają, że nie mają podpisanych umów na obecny rok szkolny i obawiają się nagłego przeniesienia dzieci do innych placówek.

Na początku września dowiedzieliśmy się, że planowane jest jego zamknięcie. Nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej informacji na piśmie. W przedszkolu są dzieci z orzeczeniami i maluchy z trudnościami adaptacyjnymi. Dla nich nagła zmiana miejsca może być traumatyczna

– powiedziała jedna z matek.

Kilka dni po pojawieniu się tych informacji kadra przedszkola otrzymała wypowiedzenia umów oraz pismo informujące o planowanym zamknięciu „Dorotki”.

Sytuacja jest trudna dla dzieci, rodziców i pracowników. Dzieci mają tu swoich przyjaciół, ulubione panie i kąciki zabaw. Szczególnie trudno będzie to przeżyć maluchom z orzeczeniami, które dopiero co przeszły proces adaptacji

– dodała jedna z nauczycielek.

Dyrektorka placówki, Dorota Randle, w piśmie przesłanym do Radia Olsztyn potwierdziła decyzję o likwidacji przedszkola. Jako przyczynę wskazuje trudną sytuację finansową, w tym wysokie koszty utrzymania budynku, niewielką liczbę dzieci oraz brak możliwości wypłaty wynagrodzeń pracownikom.

Spotkałam się również z władzami miasta, od których uzyskałam zapewnienie, że wszystkie dzieci znajdą miejsca w przedszkolach publicznych. Przy tak niewielkiej liczbie dzieci dalsze funkcjonowanie jest niemożliwe. Próbowałam ratować sytuację własnymi środkami, ale koszty utrzymania są ogromne

– napisała dyrektorka.

Urząd Miasta Olsztyna przyznaje, że proces likwidacji nie przebiega zgodnie z przepisami prawa oświatowego.

Oficjalny wniosek dotyczący planowanej likwidacji przedszkola wpłynął do nas 8 września. Proces bez wątpienia nie przebiega zgodnie z prawem oświatowym. Nie zostały dotrzymane wymagane terminy, dlatego decyzja w sprawie wykreślenia placówki z ewidencji może być tylko negatywna, jednak prezydent miasta jako organ nie ma jednak narzędzi prawnych, by powstrzymać proces likwidacji. W naszych placówkach jest jednak wystarczająca liczba miejsc, by przyjąć wszystkie dzieci z tego przedszkola

– wyjaśnił Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy ratusza.

Miasto zapewnia, że rodzice mogą być spokojni – dla każdego dziecka znajdzie się miejsce w publicznym przedszkolu. Według urzędu w miejskich placówkach dostępnych jest obecnie około 160 wolnych miejsc. Proces przenoszenia ma być maksymalnie uproszczony, a formalności ograniczone do minimum, by zapewnić dzieciom ciągłość opieki i edukacji.

Posłuchaj relacji Zuzanny Gładysz

Autor: Z. Gładysz
Redakcja: A. Niebojewska