Problemy małżeńskie w audycji Porozmawiajmy o życiu
Fot. FB Antenowa grupa wsparcia Porozmawiajmy o życiu
Ania ma 30 lat. Od jakiegoś czasu nie układa jej się z mężem – sama nie wie czemu. No dobra, wie – są po ślubie kilka lat I wciąż nie nauczyli się ze sobą rozmawiać. Nawet spory o drobiazgi wywołują krzyk, wyzwiska… i zawsze płacz Ani. Ścierają się niemal codziennie, za każdym razem trudniej jest im wrócić do romantyzmu z czasów narzeczeństwa…
Zofia ma 50 lat. Latające talerze i obelgi w jej domu są normą. To ona zawsze próbuje załagodzić sytuację, uspokoić męża, który zresztą często pije zbyt dużo. Wtedy słyszy, że jest idiotką i się do niczego nie nadaje…
Robert ma 40 lat, raz na kilka tygodni słyszy od swojej ukochanej żony : „Jak ci się nie podoba pakuj się i do widzenia”. Co ma zrobić, naprawdę spakować się i iść, przecież to nie jest męskie. Facet nawet nie ma się komu poskarżyć, wyżalić… Udaje więc, że wszystko jest ok. Ale przecież nie jest ok, jego żona już trzecią noc w tym miesiącu spędziła poza domem…
Marysia jest z małej miejscowości, wyjazd do miasta miał zmienić jej życie. Poznała Macieja, wzięli ślub, urodziła dwoje dzieci. Od kilu miesięcy nie widziała się ze swoją matką, z siostrą od czasu do czasu pisze na Messengerze, ale później szybko kasuje te wiadomości… Mąż uważa, że rodzina ma nią zły wpływ, więc zabronił jej kontaktów. Mówi, że raz w roku, na święta, wystarczy. Co za dużo, to niezdrowo. Matka i siostra to stare wariatki i mieszają jej w głowie…
Podobnych historii jest znacznie więcej. Jak je traktować, to zwykłe kłótnie, konflikt które miną, czy już typowa przemoc? Gdzie jest granica, kiedy trzeba szukać wsparcia, ratunku, czy to już czas by prosić o pomoc, by nie umrzeć, nie wypalić się wewnętrznie…
Posłuchaj audycji Porozmawiajmy o życiu
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Dybcio
