Opublikowany 22 października 2022
Polecane, Braniewo, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony

Prawie stu nowych żołnierzy WOT w regionie. To ostatnia przysięga w tym roku

Fot. J. Sulecki

W Braniewie prawie 90 rekrutów WOT złożyło przysięgę wojskową. Pochodzą z całego województwa warmińsko-mazurskiego m.in. Elbląga i powiatu elbląskiego, Olsztyna, Ełku i Giżycka. Chętnych do wstąpienia w szeregi terytorialsów nie brakuje.

Żołnierzom gratulował dowódca 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej pułkownik Jarosław Kowalski.

Żołnierze! Stajecie przez społecznością Warmii i Mazur – twarzą w twarz z Polakami, którzy oczekują od was dobrej i skutecznej służby. Licząc na gotowość do działania, doceniają wasz patriotyzm.

– Nigdy nie będę żałowała podjęcia takiej decyzji – podkreślała Kamila Stabrowska.

Była to bardzo dobra decyzja i doświadczenie. Po tych szesnastu dniach towarzyszą mi same pozytywne odczucia (…) Co mnie zachęciło? Nowe wyzwania, ciekawość i coś nowego. Było bardzo intensywnie, ale do przeżycia. Jeżeli tylko ktoś chce, to z pewnością da radę

– dodał szeregowy Filip Bujak.

Szkolenie to czas w trakcie którego kadeci poddawani są próbie oraz poznają podstawy służby w wojsku – podkreślił dowódca kompanii szkolnej porucznik Michał Turzański.

Ćwiczymy strzelanie do celów ruchomych i do celu stałego. Żołnierze nabywają podstawowe umiejętności przemieszczania się sekcji lekkiej piechoty, szyki marszowe oraz zasady korespondencji radiowej. Jeżeli chodzi o zajęcia chemiczne, to była sprawdzana szczelność masek z racji zagrożenia przed bronią masowego rażenia. Nowo przyjęci szeregowi zapoznali się także z regulaminami obowiązującymi, zarówno na placu apelowym, jak i wobec przełożonych. Takie szkolenie musimy przeprowadzić w ciągu szesnastu dni. Niewątpliwie jest to dla nich trudny czas zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

M. Turzański

00:00 / 00:00

Choć szkolenie do łatwych nie należy, chętnych do wstąpienia w szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej nie brakuje. Jedną z takich osób jest szeregowy Grzegorz Hawrylak.