Powyborcze bezkrólewie. Kto nami rządzi?
Fot. P. Getka
Poprzednia kadencja samorządów zakończyła się 30 kwietnia. Nowe władze są już wybrane, bo przecież II i ostatnia tura wyborów samorządowych odbyła się 21 kwietnia, ale rządzić jeszcze nie mogą. Do tego konieczne jest ślubowanie, a to następuje na pierwszej sesji w nowej kadencji.
Zgodnie z prawem, pierwsza sesja musi odbyć się najpóźniej 7 dni po zakończeniu poprzedniej kadencji, czyli ostateczny termin to 7 maja. Wszystko zbiegło się z majówką, a w efekcie, poza bardzo nielicznymi wyjątkami, zdecydowana większość rad gmin, miast i powiatów w województwie warmińsko-mazurskim spotka się 6 lub 7 maja. To efekt uzgodnień pomiędzy samorządami a komisarzem wyborczym, który zwołuje pierwszą sesję nowej kadencji.
Oczywiście komisarz próbuje tak uzgodnić te terminy, by można było fizycznie odbyć te posiedzenia. Urzędy miast czy gmin wskazywały, kiedy takie posiedzenie najlepiej zorganizować. Większość jednostek zdecydowała, że te pierwsze sesje będą albo w poniedziałek, albo we wtorek
– powiedział Piotr Sarnacki, dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Bezkrólewia mimo to nie ma. Do czasu zaprzysiężenia nowego prezydenta, wójta czy burmistrza rządzi dotychczasowy włodarz.
Zaczynamy 7 maja, od zaprzysiężenia. Do momentu mojego powołania urzędem kieruje oczywiście prezydent, ale praca ratusza w żaden sposób nie jest zagrożona. Mamy zarząd miasta, mamy sekretarza, poza tym to jest długi weekend
– wskazał Robert Szewczyk, prezydent-elekt Olsztyna.
W gminach i miastach sprawa jest prosta. Na pierwszej sesji wójt, burmistrz czy prezydent składa ślubowanie i może brać się do pracy. Bardziej skomplikowane zasady panują w sejmiku oraz w powiatach. Tam to nie mieszkańcy, a radni wybierają czy to marszałka, czy starostę. Do pierwszej sesji rządzi obecny, a jeśli radzie nie uda się wybrać nowego – wtedy obecny będzie rządził dłużej.
Wtedy jeszcze przez kolejne 2 miesiące dotychczasowy zarząd pełni tę funkcję, która pozwala samorządowi funkcjonować. Nie może być przerwy, musi być kontynuacja
– wyjaśnił dotychczasowy starosta olsztyński Andrzej Abako.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko
