Wyciął krzaki, może zbankrutować
Posłanka Lidia Staroń. Fot. K. Kaszubski
Ponad 370 tysięcy złotych kary ma zapłacić za wycięcie krzaków na swojej działce mieszkaniec Szczytna Józef Lis.
Taką decyzje wydał wójt gminy Szczytno, który uznał, że rolnik wyciął 478 metrów zakrzewienia, co narusza ustawę o ochronie przyrody.
W obronie rolnika stanęła posłanka PO Lidia Staroń. Zdaniem posłanki kara nałożona na rolnika jest ciągiem wydarzeń, które zaczęły się kilka lat temu, kiedy Józef Lis miał odmówić przekazania wójtowi 25-arowej działki.
Władze gminy na drodze dojazdowej do działki rolnika postawiły też znak zakazujący poruszanie się po niej pojazdom powyżej 5 ton, co uniemożliwia dojazd na działkę sprzętu rolniczego.
Wójt gminy Szczytno Sławomir Wojciechowski potwierdził, że na Józefa Lisa kara została nałożona.
Wójt zaprzeczył też, że kiedykolwiek, jako osoba prywatna, chciał otrzymać od Józefa Lisa 25-arową działkę. Wojciechowski potwierdza jednak, że gmina prawie 5 lat temu chciała wykupić od rolnika taką działkę pod budowę ścieżki pieszo-rowerowej w miejscowości Olsztyny. Józef Lis nie zgodził się na proponowaną cenę i gmina odstąpiła od tej sprawy.
Jak tłumaczył wójt gminy Szczytno, na drodze dojazdowej do działki Józefa Lisa stoi znak ograniczający tonaż. Został on postawiony na prośbę okolicznych mieszkańców. Zaznaczył, że ograniczenie nie dotyczy maszyn rolniczych.
Posłuchaj relacji Krzysztofa Kaszubskiego:
(kkasz/bsc/as)
