Polityczna walka kosztem powiatu kętrzyńskiego?

Panorama Kętrzyna

Starosta kętrzyński oraz popierający go radni zarzucają niemerytoryczne działania powiatowym radnym PO i PSL.

PO i PSL, czyli opozycja wobec starosty kętrzyńskiego, mają w 19-osobowej radzie powiatu 11 głosów. Starosta kętrzyński Ryszard Niedziółka przekonuje, że odrzucają jego pomysły, kierując się wyłącznie interesem politycznym.

Przykład to brak absolutorium za ubiegły rok, mimo że wykonanie budżetu pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa. A efekt jest taki, że banki żądają teraz od nas wyższych prowizji przy udzielanych kredytach. Więc opozycja osiągnęła jedynie to, że koszty powiatu są wyższe.

Kolejny przykładem jest zakup dwóch samochodów do przewozu osób niepełnosprawnych. Kosztowały ponad 200 tysięcy złotych, sporą dotację na ten zakup przyznał Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Po przetargu okazało się, że trzeba dołożyć jeszcze 16 tysięcy złotych. Starostwo przygotowało odpowiednią uchwałę, jednak odrzucili ją radni PO i PSL.

– Jeżeli teraz będziemy musieli oddać tę dotację i ją oddamy, to nie tylko stracimy te pieniądze, ale także przez kolejne 2 lata nie będziemy mogli ubiegać się o jakiekolwiek inne dotacje z PRFON – alarmuje radna Teresa Prokop.

Winą za takie głosowania starosta i sprzyjający mu radni obarczają Krzysztofa Hećmana – burmistrza Kętrzyna i szefa powiatowych struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego. W 2014 roku Ryszard Niedziółka i Krzysztof Hećman ramię w ramię szli do wyborów samorządowych, ale później starosta Niedziółka odszedł z PSL. Teraz Krzysztof Hećman zarzuca mu niegospodarność i przyznaje, że polityka także ma tu znaczenie.

– Kto może realizować politykę w powiecie, jeśli nie ma większości w radzie powiatu? Starosta dawno powinien podać się do dymisji – twierdzi Krzysztof Hećman.

Warmińsko-mazurscy posłowie z PO, PSL i PiS różnie komentuję tę polityczną walkę. – Nie znam sprawy, ale jestem przekonany, że działacze Platformy działają racjonalnie – twierdzi poseł PO Janusz Cichoń. Posłanka PSL Urszula Pasławska, która też zastrzega, że nie zna szczegółów obiecuje „przyjrzeć się sytuacji”. Natomiast posłanka PiS Iwona Arent wprost zarzuca radnym PO i PSL działanie motywowane polityczne. – Przecież nie może być tak, że liczą się tylko względy polityczne. Pewne działania podejmujemy wszyscy dla dobra całego społeczeństwa – przekonuje Iwona Arent.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Starostwo Powiatowe w Kętrzynie. Fot. Łukasz Węglewski

(apie/bsc)