Poczta Polska szykuje wielkie zwolnienia
Ponad 9 tysięcy pracowników Poczty Polskiej ma stracić pracę. W Elblągu w spółce pracuje około 70 listonoszy. Są także osoby zajmujące się administracją, transportem, logistyką oraz obsługą klientów w placówkach pocztowych.
W pierwszej kolejności pracownikom proponowane jest skorzystanie z Programu Dobrowolnych Odejść. W listopadzie i grudniu oferta PDO trafiła do ponad 900 osób w kraju. Porozumienie podpisało 649 pracowników.
Plan ma wyciągnąć pocztę z finansowej zapaści i przekształcić w nowoczesną firmę kuriersko-cyfrowo-finansową, o czym wielokrotnie wspominał prezes Sebastian Mikosz. Dotychczas te wynagrodzenia stanowiły aż 65 procent kosztów. To jest najwięcej w branży w Europie. Wystarczy wspomnieć, że u zagranicznych operatorów pocztowych, koszty pracy kształtują się na poziomie 35-40 procent
– mówiła Joanna Trzaska-Wieczorek, rzeczniczka prasowa Poczty Polskiej.
Spółka nie podaje, ile osób z regionu Warmii i Mazur zdecydowało się skorzystać z dobrowolnych odejść. Jak tłumaczy rzeczniczka Poczty Polskiej o planach zostały powiadomione związki zawodowe.
Przez 20 dni związki działające w Poczcie będą mogły się wypowiedzieć na ten temat. Jednak samo rozpoczęcie konsultacji ze stroną społeczną nie oznacza uruchomienia Programu Dobrowolnych Odejść, a jego skala i ostateczna forma będą dostosowane do potrzeb i możliwości poszczególnych jednostek
– dodaje Trzaska-Wieczorek.
Do Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu wpłynęło pismo o planowanym przeprowadzeniu Programu Dobrowolnych Odejść oraz grupowego zwolnienia pracowników Poczty Polskiej. Pracownikom, którzy decydują się skorzystać z Planu, jest proponowana równowartość do 12 pensji.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Pastuszka
Redakcja: A. Chmielewska
