Plan B na każde foto-wyjście do lasu

Dziś zachęcam do przygotowywania planu B na każde foto-wyjście. Natura nie funkcjonuje w oparciu o nasze scenariusze, tym samym, to my musimy być elastyczni i gotowi na zamianę planów.

Dobrze jest znać miejsca, co do których możemy mieć niemal pewność, że zwykle coś tam lata, żyje, jest częściej widziane. To zwykle okolice akwenów wodnych, parki miejskie, obrzeża lasów.

W takich miejscach możemy liczyć na „tratwę ratunkową” i spróbować coś jednak sfotografować. O tym jest dzisiejsza audycja – serdecznie zapraszam.

Posłuchaj gawędy Krzysztofa Mikundy:

(as)