Oficerowie, którzy w Giżycku pobili policjantów zwolnieni ze służby

Płk Jarosław Gromadziński Dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej

Dowódca 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej płk Jarosław Gromadziński wydał oświadczenie, w którym poinformował, że oficerowie, którzy brali udział w bójce w hotelu, gdzie poturbowani zostali policjanci, nie są już członkami brygady.

Rzeczniczka prasowa 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej kpt. Edyta Kowalska wyjaśniła, że „wszyscy przeszli do rezerwy kadrowej”. W zamieszczonym na stronie internetowej brygady oświadczeniu płk Jarosław Gromadziński napisał:

w imieniu własnym i wszystkich żołnierzy 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej kategorycznie potępiamy zachowanie jakiego dopuścili się oficerowie naszej brygady (…) Nie pozwolimy, aby jeden incydent przekreślił ponad dwudziestoletni dorobek naszych dokonań. Chcę poinformować, że wyżej wymienieni oficerowie od dnia 21 września 2016 roku nie są już żołnierzami naszej brygady.

W ubiegłym tygodniu 3 wysoko postawieni oficerowie: płk. Piotr B. – zastępca dowódcy 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz ppłk. Arkadiusz K. – dowódca 1. batalionu zmechanizowanego z Orzysza i jego zastępca mjr Robert J. wszczęli awanturę w restauracji luksusowego hotelu w Giżycku. Po tym, gdy jeden z żołnierzy zaatakował barmana obsługa hotelu wezwała policję.

Na miejsce przyjechał patrol składający się z policjantki i strażnika miejskiego. Gdy policjantka zobaczyła, że awanturę wszczęło trzech rosłych mężczyzn wezwała posiłki. Podczas wyprowadzania awanturujących się mężczyzn z restauracji na korytarzu zaatakowali oni policjantów. W efekcie funkcjonariusze użyli gazu i zakuli awanturujących się w kajdanki. W czasie interwencji policjanci doznali urazów kończyn i żeber, przebywają na zwolnieniach lekarskich.

Wszyscy awanturujący się żołnierze byli pijani, mieli od 1,2 do 2 promili alkoholu. W miniony piątek (16 września) prokuratura w Giżycku przedstawiła im zarzuty. Robert J. usłyszał zarzut znieważenia policjantów za co grozi do 2 lat więzienia, Arkadiusz K. – zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza i osoby prywatnej, a Piotr B. – znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów, za co grozi 3 lata pozbawienia wolności. Wojskowi po przesłuchaniach i wpłaceniu kaucji od 7 tysięcy do 15 tysięcy złotych wrócili do domów.

Za incydent z udziałem oficerów 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej policjantów przeprosił dowódca tej jednostki, a wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński, który odwiedził policjantów w sobotę ( 17 września) zapewniał, że ten incydent nie wpłynie na dobre stosunki i współpracę między resortami MSWiA oraz MON.

(PAP/bsc)