O kryzysie migracyjnym i programach społecznych w audycji Jeden na Jednego

Fot. B. Świerkowska-Chromy

Unia Europejska powinna walczyć z kryzysem migracyjnym u jego źródeł – przekonywali goście audycji Jeden na Jednego na antenie Radia Olsztyn. Andrzej Piedziewicz rozmawiał z Iwoną Arent z Prawa i Sprawiedliwości i Piotrem Cezarym Lisieckim z Konfederacji – Ruchu Narodowego.

Poseł PiS Iwona Arent twierdzi, że jedynym sposobem powstrzymania migracji do Europy jest finansowanie państw Afryki Zachodniej.

Tam powinniśmy zatrzymać imigrantów. Nie powinniśmy dopuścić do tego, żeby już wypłynęli. Komisja Europejska musi zrobić wszystko, żeby zatrzymać migrantów jeszcze w Afryce

– mówiła kandydatka PiS do Sejmu.

Kandydat Konfederacji – Ruchu Narodowego Piotr Cezary Lisiecki dodał, że do Europy należy wpuszczać wyłącznie specjalistów w wybranych dziedzinach.

Ci imigranci podejmują pracę w tak skomplikowanych zawodach jak kurier żywności na telefon, czy taksówki na aplikację. Żyliśmy wiele lat bez kurierów i dowożonego jedzenia. Jako Konfederacja stoimy na stanowisku, że jeśli są braki w pewnych rzadkich specjalnościach, wtedy możemy sprowadzić z zagranicy ekspertów

– argumentował.

Goście audycji Jeden na Jednego rozmawiali także o tym co będzie po wyborach z programami społecznymi.

Jak zapewniła Iwona Arent zostaną utrzymane nawet jeśli nie spełniły pierwotnych założeń.

Program 500 plus miał być prodemograficzny. Po kilku latach statystyki pokazały, że nie rodzi się więcej dzieci.  Jednak program ten wsparł polskie rodziny, które nigdy nie były na wakacjach, bo nigdy nie było ich na to stać. Zaczęli wyjeżdżać na wakacje. To pokazuje, że pomógł on polskiej rodzinie

– wyjaśnił.

Piotr Cezary Lisiecki z Konfederacji – Ruchu Narodowego przekonywał, że należy zweryfikować niektóre szczegóły programów społecznych, a przede wszystkim dokładnie przyjrzeć się wydatkom na te programy.

Trochę z niepokojem patrzymy na te wydatki. Są za bardzo rozbuchane. Mówię „chyba” i „trochę” bo nie do końca widzimy teraz sytuację budżetu. Pełny obraz jest nie do uchwycenia, ponieważ sporo różnych funduszy zostało wyjętych poza budżet i poza kontrolę parlamentarną

– mówił.

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy