Noworodki pochowa państwo

Ciała zamordowanych noworodków Lucyna D. trzymała w zamrażarce, bo nie mogła się z nimi rozstać. Zdjęcie KWP

Ciała zamordowanych w Lubawie noworodków czekają na pogrzeb. Nikt się jednak po nie nie zgłosił – ustalił „Kurier Iławski”.

Prokuratura złożyła wniosek o ustalenie aktów urodzenia dzieci, co oznacza, że chce je pochować na koszt skarbu państwa.

Przypomnijmy. Miesiąc temu w zamrażarce w jednym z domów w Lubawie policjanci znaleźli ciała trzech chłopców. Policję powiadomili sąsiedzi, którzy podejrzewali, że matka rodzi potomstwo a potem je sprzedaje. Jak udało się ustalić dzieci urodziły się w latach 2009, 2010 i 2013.

Trwa śledztwo w tej sprawie. Jak na razie zarzut zabójstwa własnych dzieci usłyszała 41 letnia Lucyna D. Kobieta trafiła do aresztu na trzy miesiące. Mąż kobiety, Janusz D. traktowany jest jedynie jako świadek i po przesłuchaniu zwolniono go do domu. Niedawno biegli potwierdzili, że Lucyna i Janusz D. są biologicznymi rodzicami zabitych dzieci, a sekcja zwłok noworodków wykazała, że urodziły się żywe.

Teraz prokuratura w Elblągu, która prowadzi sprawę czeka jeszcze na opinię biegłych, żeby poznać dokładną datę, przyczynę i okoliczności śmierci dzieci. Sąd Rodzinny wszczął już natomiast procedurę odebrania rodzicom pozostałych dzieci w wieku 6 i 15 lat. Rodzina miała jeszcze jednak dziecko, które jest już pełnoletnie. Wnioski w sprawie zawieszenie władzy rodzicielskiej matce i ograniczenia ojcu, złożyli dziadkowie. (grab/as)