Nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej. Posłuchaj Porannych Pytań

Nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej była tematem Porannych Pytań Radia Olsztyn. Na naszej antenie spotkali się posłowie: Wojciech Kossakowski z Prawa i Sprawiedliwości oraz Marcin Kulasek z Lewicy.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej. Umożliwia ona wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej.

W ocenie posła Wojciecha Kossakowskiego z Prawa i Sprawiedliwości nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej była konieczna.

Pomysły uchodźców nie są konwencjonalne – m.in. niszczą drzewa. Trzeba zauważyć, kto po tamtej stronie stoi.

Sekretarz generalny Lewicy argumentował, dlaczego jego ugrupowanie głosowało przeciwko zmianom w ustawie.

Teraz rząd nagle potrzebuje jedności narodowej, która jest oczywiście pozorna. Wystarczy popatrzeć, co mówił np. minister Kamiński w Sejmie: Nie przeszkadzajcie. Próbował nas sprowokować, ale to mu się nie udało. Dostajemy sygnał od rządu – jesteście potrzebni, a jak trzeba wziąć odpowiedzialność, to opozycja jest zła, bo nie pomaga

– mówił Marcin Kulasek.

O jedność i zgodę apelujemy od początku konfliktu na granicy polsko-białoruskiej – przekonywał z kolei poseł PiS.

Cały czas apelowaliśmy o jedność i zgodę. Przedstawialiśmy wszystkie projekty, jakimi chcemy zajmować się w Sejmie. Prosiliśmy o wsparcie, ponieważ obrona granicy Polski jest dziś bardzo ważnym tematem.

Niezbędne są teraz sankcje gospodarcze, które skutecznie uderzą w białoruski reżim – przekonywał Marcin Kulasek, poseł i sekretarz generalny Lewicy.

Przykładem może być embargo na sprzedaż białoruskiego cementu czy na leasing maszyn używanych przez białoruskie linie lotnicze. To są konkretne rzeczy. Musimy mówić jednym głosem. Żaden mur, żadne zasieki temu nie zaradzą.

Wczoraj Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej, która umożliwia wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej. Za nowelizacją ustawy głosowało 245 posłów, 167 było przeciw, a 25 wstrzymało się od głosu. Zgodnie z regulacją zakaz taki byłby wprowadzany na czas określony w drodze rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji po zasięgnięciu opinii szefa SG. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego

Autor: M. Lewiński
Redakcja: M. Rutynowski