Muzyka inna niż inna

Adam Makowicz, fot. Sławomir Ostrowski

Czym kierujecie się w życiu? Czy wybieracie szerokie i dobrze brukowane trasy, które prowadzą Was prosto do celu? Czy może podążacie krętą ścieżką wysoko w górach, gdzie chmury zakrywają szczyt? Jakiej muzyki słuchacie? Tej, w której wszystko jest Wam znane? Czy może takiej gdzie wszystko jest jeszcze przed Wami?
W tym tygodniu polecam:
Sorry Boys – Evolution – muzyka poza kategorią „przebój”, ale tak wspaniale jest mieć świadomość, że to polska produkcja warszawskiego zespołu na europejskim poziomie.

Dawid Podsiadło – Powiedz mi, że nie chcesz – oj, żeby mu nic nie siadło, wysiadło lub wypadło, bo wszyscy liczą na niego. Jedyne, co mogę dodać, to, że zawsze trzeb być podejrzliwym do muzyki, która się wszystkim podoba.

Krzysztof Zalewski – Jaśniej – no w końcu, ktoś porządnie gra. Że Idol, że zniknął, że wrócił, nie ważne. Jest energia i radość z grania. Niewymuszona przyjemność słuchania.