Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 7 °C pogoda dziś
JUTRO: 10 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Młodzi inżynierowie z Olsztyna sięgają gwiazd. Niezwykły projekt CanSat

opis

Autorzy projektu z II LO w Olsztynie. Fot. M. Lewiński

Sięgnięcie nieba nigdy nie było tak blisko. To hasło, które doskonale oddaje ducha międzynarodowego konkursu CanSat organizowanego przez Europejską Agencję Kosmiczną. Wyzwanie podejmują uczniowie z całego świata.

Młodzi ludzie budują minisatelity mieszczące się w puszce po napoju i przeprowadzają eksperymenty badawcze w warunkach zbliżonych do kosmicznych. W tym roku w konkursie bierze udział m.in. drużyna z II Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie.

Od koncepcji do realizacji

CanSat to wyjątkowa okazja do zdobycia praktycznych umiejętności w dziedzinach takich jak elektronika, programowanie, aerodynamika czy analiza danych. Zadaniem każdej drużyny jest zaprojektowanie, skonstruowanie i uruchomienie minisatelity, który zostaje wyniesiony na wysokość około trzech kilometrów, a następnie opada na spadochronie, zbierając i przesyłając kluczowe dane.

Drużyna z Olsztyna wyróżnia się nie tylko zaawansowanym podejściem do misji podstawowej, czyli pomiaru temperatury i ciśnienia atmosferycznego, ale także ambitnym projektem misji dodatkowej.

W naszym przypadku w tym roku będzie to zbudowanie drona, który będzie robił skan terenu, podobnie jak robił to dron na Marsie

– powiedział Wojciech Stuczyński, członek licealnego zespołu.

Zespół pełen pasji i talentu

Każdy członek drużyny odgrywa kluczową rolę w realizacji projektu. Pola Nowakowska odpowiada za promocję zespołu i organizację współpracy ze sponsorami.

Zajmuję się wszystkim tym, co jest poza tą puszką – od mediów społecznościowych, przez raporty konkursowe w języku angielskim, po kontakt z potencjalnymi sponsorami

– wyjaśniła Pola. Dzięki jej staraniom uczniowie pozyskali wsparcie m.in. od firm Michelin, MPEC i Eltrim oraz Fundacji Nauka to Lubię i Fundacji na rzecz Rozwoju Edukacji Dziecięcej.

Antoni Wójcik skupił się na stworzeniu ultralekkiego spadochronu, który zapewni odpowiednie opadanie minisatelity.

Chłopaki kazali mi zrobić maksymalnie lekki spadochron. Myślę, że się udało

– powiedział z uśmiechem Antoni, zdradzając, że spadochron wykonano z nowoczesnych materiałów stosowanych w lotnictwie.

Jakub Wąsikowski, który uczestniczył w konkursie również w poprzednim roku, zauważa, jak wiele nauczył się od tamtej pory.

Nasza puszka nie była idealna, ale wiedza, którą zdobyliśmy – od programowania po druk 3D – pozwoliła nam znacznie szybciej rozwijać tegoroczny projekt

– podkreśla Jakub.

Zadaniem Jakuba Wąsikowskiego jest także stworzenie od podstaw stacji naziemnej do odbioru danych z CanSata.

To jedna z największych trudności tego projektu. Nie mamy żadnej narzuconych pomocy, sami musimy zaprojektować antenę, program i cały system komunikacji

– tłumaczył Kuba.

Konstrukcją modeli, ale też koordynacją prac zespołu zajmuje się Wojciech Stuczyński. Jak przyznał, to właśnie u niego w domu odbywają się spotkania grupy. Dzięki temu zespół może regularnie omawiać postępy i wprowadzać niezbędne poprawki do projektu. Wojtek podkreślił, że ich drużyna jest bardzo zgrana, a rodzice wspierają ich działania, widząc w tym szansę na zdobywanie wiedzy wykraczającej poza szkolne programy.

Model, który Wojtek zaprezentował w studiu, ma formę konstrukcji mieszczącej się w obrysie puszki o pojemności 330 ml. Główne elementy to cztery cylindryczne tuleje wydrukowane w technologii 3D, połączone podstawami na górze i dole. To właśnie w tych tulejach znajdą się baterie, ponieważ dron wymaga dużej ilości energii. Każdy silnik będzie zużywać od 60 do 80 watów. Do dolnej podstawy przymocowane są cztery ramiona, które w przyszłości pomieszczą silniki. Całość została zaprojektowana z ogromną precyzją, ponieważ masa drona musi mieścić się w przedziale 300–350 gramów, co jest kluczowym wymogiem projektu.

Urządzenie jest wciąż w fazie dopracowywania, ale jego funkcjonalność została dokładnie przemyślana. Na dolnym poziomie konstrukcji znajdzie się główna płytka elektroniczna, moduł komunikacyjny oraz kamera umożliwiająca skanowanie powierzchni Ziemi. Na górnej części umieszczone zostały anteny GPS, które pozwolą na pełną autonomię lotu. Dron, po odczepieniu spadochronu i rozłożeniu skrzydeł, samodzielnie dotrze do wyznaczonego obszaru, przeprowadzi pomiary na wysokości 20 metrów, a następnie powróci do bazy. To ambitne założenie wymaga zaawansowanego programowania, ale zespół dąży do tego, by misja zakończyła się pełnym sukcesem.

Drużyna z Olsztyna przygotowuje się do kolejnego etapu konkursu. Ich praca to przykład niezwykłego zaangażowania i pasji, które mogą otworzyć drzwi do przyszłej kariery w inżynierii kosmicznej.

Lubimy myśleć o ubiegłym roku jako rozbiegu do kulminacyjnego punktu, który ma nastąpić w tym

– podsumował Jakub, podkreślając determinację zespołu.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego

opis

Projekt uczniów II Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie

opis

Projekt uczniów II Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie

opis

Projekt uczniów II Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie

Autor: M. Lewiński
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy

Więcej w młodzież, uczniowie, projekt, II LO Olsztyn, Europejska Agencja Kosmiczna
opis
Prezydent Olsztyna kontra sąsiednie gminy. Chodzi o pieniądze za naukę w miejskich szkołach

- My chcemy, żeby dzieci spoza Olsztyna uczyły się w naszych szkołach, ale rozliczajmy się uczciwie - podkreślił prezydent Olsztyna, który chce, by wójtowie ościennych gmin...

Zamknij
opis
RadioOlsztynTV