Marek Gróbarczyk: W sprawie przekopu Mierzei Wiślanej jesteśmy na etapie wyboru wykonawcy prac projektowych i badawczych
Minister Marek Gróbarczyk. Fot. M. Stankiewicz
Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zapewnił mieszkańców Krynicy Morskiej, że przekop Mierzei Wiślanej jest dopiero na etapie wyboru projektanta oraz wykonawców badań. Dopiero po ich zakończeniu nastąpi wybór lokalizacji inwestycji. Krzysztof Kaszubski rozmawiał z ministrem Gróbarczykiem tuż po spotkaniu z mieszkańcami Krynicy Morskiej. Wielu z nich wyraziło swoje obawy odnośnie inwestycji.
Krzysztof Kaszubski: Spotkanie było bardzo emocjonalne i dające dużo do myślenia. Pokazujące, że nie wszyscy są za przekopem, jak nam się to wydaje z perspektywy województwa warmińsko-mazurskiego.
Marek Gróbarczyk: Ale to jest przejaw demokracji. Część mieszkańców z pewnymi decyzjami się nie godzi i my to szanujemy. Staramy się ich przekonać, w tym celu organizujemy szerokie konsultacje społeczne. Pewne emocje są niezasadne i wynikają z przeświadczenia, że już wszystkie decyzje zapadły, np. że już zostało wybrane, w którym miejscu zrobimy przekop oraz, że nie będą brane pod uwagę względy ekologiczne. Staraliśmy się rozwiać te obawy. Jesteśmy na etapie projektowania. Dopiero zakończyło się postępowanie wyłaniania projektanta w zakresie oddziaływania na środowisko, wykonawców badań falowania, batymetrycznych i geologicznych. Dopiero wyniki tych badań dadzą nam podstawę do podjęcia kroków, co do wyboru miejsca inwestycji a przede wszystkim kompensacji ekologicznej, które dodatkowo będą omówione z Komisją Europejską. Nic jeszcze nie jest postanowione.
Krzysztof Kaszubski: Ze strony mieszkańców była propozycja offsetu, próba targowania się na zasadzie „tak, ale co w zamian”?
Marek Gróbarczyk: Cieszy mnie to, bo dla mnie najważniejszy jest rozwój infrastruktury portowej. Przygotowujemy teraz strategię rozwoju średnich i małych portów. Krynica Morska jest bardzo pasywna w tym obszarze. Zapraszam burmistrza, który jest właścicielem tego portu, do aktywnej współpracy, bo Krynica Morska może bardzo wiele uzyskać. Dzisiaj jest czas na rozwój portów w Polsce.
Krzysztof Kaszubski: Czy rzeczywiście podczas przekopu mogą zostać wydobyte duże pokłady bursztynu? Część mieszkańców upatruje w tym możliwość zrobienia interesu.
Marek Gróbarczyk: Projekt oparty jest o badania geologiczne. One pokażą, czy jest ten bursztyn. Dzisiaj traktujemy to jako sensację, tak jak „złoty pociąg”. Ten obszar będzie objęty specjalną ustawą i ochroną, które zabezpieczą również te zasoby, gdyby się okazały, że istnieją.
Krzysztof Kaszubski: Rosjanie twierdzą, że zostanie naruszona równowaga biologiczna Zalewu. Czy nie obawia się pan, że Rosjanie mogą mieć, tu w Krynicy, swoje strefy wpływu?
Marek Gróbarczyk: Nie. Tak tego nie traktuję. Strona rosyjska przyjęła postawę „nie, bo nie”, natomiast te głosy na dzisiejszym spotkaniu były bardzo zróżnicowane. Część osób widzi szansę i możliwość rozwoju. Gdzie indziej widzi problemy, w realizacji tej inwestycji, w zagrożeniach wynikających z ruchu statków, część tych obaw udało się rozwiać.
Krzysztof Kaszubski: Poseł Leonard Krasulski zarzucił stronie rządowej, że nie przyszła na spotkanie z mieszkańcami w 100 procentach przygotowana.
Marek Gróbarczyk: Podczas spotkania z mieszkańcami Krynicy Morskiej chciałem rozwiać ich wątpliwości,dotyczące tego, że już wszystko zostało przesądzone. Nie, bo nie mamy jeszcze projektów. Dopiero zakończył się wybór oferentów, ale jeszcze nie został wyłoniony wykonawca prac projektowych i badawczych. Dopiero one pokażą, jakie mogą być negatywne skutki różnych rozwiązań.
Krzysztof Kaszubski: Części mieszkańców jednak nie uda się przekonać.
Marek Gróbarczyk: Na 100 procent nie uda się przekonać wszystkich. Ja to szanuję. Będę starał się pokazać pozytywne strony tej inwestycji oraz szansę rozwoju Polski Wschodniej i Zalewu Wiślanego.
Z Markiem Gróbarczykiem rozmawiał Krzysztof Kaszubski.
(as)
