Marcin Kulasek o polskiej zbrojeniówce i Wigilii wolnej od pracy

Marcin Kulasek. Fot. Ł. Sadlak

„Polska zbrojeniówka nie straci nawet gdybyśmy zamawiali więcej w USA” – stwierdził w Porannych Pytaniach wiceminister aktywów państwowych, sekretarz generalny Lewicy. Z Marcinem Kulaskiem rozmawiał Marek Lewiński.

Polityk był pytany o to, czy przyszła prezydentura Donalda Trumpa zwiększy presję na Polskę jako i tak istotnego klienta amerykańskiej zbrojeniówki.

Nawet gdybyśmy zamawiali więcej, to nie stracimy wszystkiego co da się kupić w polskiej zbrojeniówce. To spory asortyment. Wiele rzeczy sprawdziło się na Ukrainie, jak choćby Kraby czy Pioruny. To rzeczy, które wojsko polskie kupuje i chcą je kupować od nas sojusznicy NATO

– powiedział Marcin Kulasek.

Jak podała prasa, polski resor obrony na nowe uzbrojenie do 2035 roku ma wydać ponad 500 miliardów złotych. Już we wtorek MON podpisze umowę na zakup 96 śmigłowców bojowych AH-64E Apache.

Wiceminister aktywów państwowych odniósł się także do pracy w Wigilię. Sejm zdecydował, że poselski projekt ustawy o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy został skierowany do dalszych prac w dwóch sejmowych komisjach. Oznacza to, że nowy przepis może nie objąć jeszcze tych świąt.

Jestem za tym, żeby Wigilia była wolna od pracy. Mamy już drugą połowę listopada, a więc będzie to trudne, ale jestem przekonany, że uda się dojść do konsensusu i następna będzie już wolna

– dodał.

Z pomysłem Lewicy zgadza się minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Uważa ona jednak, że nowe święto powinno zastąpić inne, np. Trzech Króli.

Posłuchaj rozmowy

Autor: M. Lewiński
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy