Olsztyn, Poranne Pytania, Regiony
Magdalena Kumelska: Stosunki polsko-amerykańskie są stabilne
Obecność wojsk amerykańskich w Polsce, którzy dzisiaj pojawią się w Żaganiu, a później na Warmii i Mazurach, to m.in. element strategii odstraszania potencjalnych wrogów NATO – powiedziała gość Porannych Pytań Polskiego Radia Olsztyn dr Magdalena Kumelska z Instytutu Nauk Politycznych UWM, amerykanistka. Zdaniem dr. Kumelskiej Polacy nie powinni traktować Rosji wyłącznie w kategoriach zagrożenia.
Krzysztof Kaszubski: W wiadomościach słyszeliśmy, że dzisiaj do Żagania przyjadą pierwsi amerykańscy żołnierze z ciężkiej brygady pancernej, później ci żołnierze pojawią się na Warmii i Mazurach w okolicach Orzysza. Dlaczego, pani zdaniem, Amerykanie zdecydowali się na taki ruch? Aby podrażnić rosyjskiego niedźwiedzia?
Magdalena Kumelska: To nie jest kwestia drażnienia rosyjskiego niedźwiedzia, jest to element szerszej strategii, która została przyjęta na szczycie NATO w Warszawie. Jest to inicjatywa Atlantic resolve, której celem jest wzmocnienie tzw. wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jest to element strategii odstraszania, nie tylko Federacji Rosyjskiej, ale także innych państw, które zdaniem Sojuszu, mogłyby być jemu wrogie. Jest to też sojusznicza lojalność wobec państw tworzących tę formacje militarną. No i jest to również element propagandy.
Krzysztof Kaszubski: Jest to jedna z ostatnich decyzji prezydenta Baracka Obamy, który powiedział, że odchodzi, ze łzami w oczach…
Magdalena Kumelska: Jest to doskonały mówcą. Ja sama czasem tracę rezon słuchając go, zanika moje krytyczne myślenie, bo jest doskonałym mówcą politycznym. Jakim jest prezydentem, historia go oceni.
Krzysztof Kaszubski: Kontrowersyjnym, mówią Amerykanie i słabym wobec Rosji.
Magdalena Kumelska: Czy słabym wobec Rosji? Po erze G.W. Busha trudno było szukać innego rozwiązania, jak nie ocieplenie stosunków.
Krzysztof Kaszubski: Był reset, który okazał się nie do końca sprawdzony.
Magdalena Kumelska: Niesprawdzony, aczkolwiek przyczyn tego zaostrzonego rosyjskiego kursu należy również szukać w działalności Zachodu w tzw. bliskiej zagranicy, w takim obszarze, w którym Federacja Rosyjska nadal widzi swoją strefę wpływów. I gdyby Zachód nie tak mocno wchodził w tę sferę, to rosyjskie działanie nie byłoby tak gwałtowne. Z rosyjskiego punktu widzenia, to co oni robią na Krymie, jest naturalne. Trzeba pamiętać, że Rosja w swojej strategii bezpieczeństwa ma zapis: ochrona ludności rosyjskojęzycznej.
Krzysztof Kaszubski: Ale Rosjanie Polskę też spostrzegają jako „bliską zagranicę” i tutaj przez dłuższy czas wojska amerykańskie nie chciały stacjonować.
Magdalena Kumelska: Muszę się nie zgodzić. „Bliska zagranica” jest to obszar państw należących do bloku wschodniego, bez Polski, Czech, Węgier, z krajami bałtyckimi, Białorusią, Ukrainą i republikami poradzieckimi: Tadżykistanem, Uzbekistanem, Turkmenistanem, Kazachstanem.
Krzysztof Kaszubski: Stąd ta flanka wschodnia NATO, m.in. w państwach bałtyckich?
Magdalena Kumelska: Po to, żeby stworzyć bufor bezpieczeństwa, ale przede wszystkim jest to element odstraszania.
Krzysztof Kaszubski: Czy Donald Trump może wkrótce zmienić tę politykę?
Magdalena Kumelska: W piątek 20 stycznia wielkie przedsięwzięcie medialne, inauguracja, zaprzysiężenie 45. prezydenta USA. Donald Trump to jedna wielka niewiadoma, to zagadka polityczna. W moim przekonaniu, współczesny świat targany różnymi kryzysami nie jest gotowy na takie przedsięwzięcia. Czy może zmienić kurs Demokratów? Na pewno Republikanie zazwyczaj różnią się od Demokratów ostrzejszą retoryką, niemniej jednak ja bym tę kwestie zostawiła otwartą, bo w kampanii padło wiele wypowiedzi…
Krzysztof Kaszubski: W kampanii padły słowa, które mogły zaniepokoić polskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Magdalena Kumelska: Dokładnie. Donald Trump powiedział, że państwa tworzące NATO powinny płacić za ochronę amerykańską. Ale na kampanię nakłada się jedną maskę, później ją zdejmujemy, rozpoczyna się prezydentura, jest zderzenie z realnym rządzeniem i wtedy prezydenci troszeczkę zmieniają swoje pojęcie o tym, jak funkcjonuje amerykańska administracja. Chociaż republikanie mają większość w Senacie i w Izbie Reprezentantów, to nie jest to jednorodna partia politycznie. Oni mają wspólne korzenie, ale Donald Trump może Republikanów dzielić.
Krzysztof Kaszubski: Mówi się, że jest w konflikcie z elitami republikańskimi, które go nie akceptowały.
Magdalena Kumelska: Stąd silna pozycja jego córki Ivanki Trump, która ma być pomostem pomiędzy Donaldem Trumpem, który reprezentuje amerykańską middle class i jeszcze niżej uposażonych, a Ivanka ma zbliżać Trumpa do zamożnych Amerykanów, którzy są w części jemu niechętni, z różnych powodów.
Krzysztof Kaszubski: Czy minister Waszczykowski słusznie nas uspokaja, po wstępnych rozmowach z przyszłymi członkami administracji waszyngtońskiej?
Magdalena Kumelska: Na dzisiaj te rozmowy mają wyłącznie charakter zapoznawczy. Partnerzy wyznaczają agendę, na której będą pracować, obszary współpracy. Stosunki polsko-amerykańskie są stabilne, aczkolwiek ostatnie wydarzenia w Polsce spotykają się z falą krytycyzmu, nie tylko w mediach amerykańskich, ale również wewnątrz administracji Demokratów, jak również Republikanów. Pewne wartości dla Amerykanów są nienaruszalne, jak demokracja, wolność, prawa człowieka itd.
Krzysztof Kaszubski: Czy możemy się czuć wypowiedziami Donalda Trumpa zaniepokojeni, który mówił, że trochę inaczej będą wyglądały stosunki z Rosją. My zapominamy o tym, że mocarstwa uprawiają real politic i to jest wszystko oparte o zasady geopolityki. My jesteśmy w tym wszystkim pionkiem. A gra w tej chwili toczy się w Syrii i Ukraina może zostać przehandlowana za Syrię czy Bliski Wschód, przez Donalda Trumpa.
Magdalena Kumelska: My, Polacy powinniśmy bardzo pragmatycznie patrzeć na naszą rolę w stosunkach zewnętrznych. Czy możemy czuć się zaniepokojeni? Spokojnie. Umiarkowany optymizm. Donald Trump jest polityczna zagadką. Do tej pory nie parał się polityką międzynarodową i będzie się opierał na opiniach swoich ekspertów.
Krzysztof Kaszubski: Zatrudnia doradców z najwyższej półki, jak Henry Kissingera, który jest kontrowersyjny.
Magdalena Kumelska: Jest kontrowersyjny, ale ma bardzo trafne analizy.
Krzysztof Kaszubski: Ale popełniał błędy.
Magdalena Kumelska: Jak każdy z nas. Polacy powinni zmienić swoją optykę rosyjską. Nie powinni traktować Rosji wyłącznie w kategoriach zagrożenia. Nasza trudna przeszłość ma tutaj znaczenie, ale wyhamujmy w swoim negatywizmie. Spójrzmy jak Amerykanie prowadzą politykę z Chinami. Krytykują Chińczyków za łamanie praw człowieka, ale współpracują. Spójrzmy tak na Rosjan. Miejmy swoje zdanie, na to co się dzieje w Rosji, ale myślmy pragmatycznie, kilkanaście kroków do przodu, a tego nam brakuje.
Posłuchaj całej rozmowy
Dodajmy, że żołnierze NATO zostaną oficjalnie powitani w sobotę. W każdym województwie odbędą się spotkania z udziałem Wojska Polskiego, dowódców i ambasadora USA w Polsce.
(as)